Autor |
Wiadomość |
Radek SV
motocyklista
Dołączył(a): 21 kwi 2011, o 21:43 Posty: 190
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s 2001 street
|
Problem ze znikajacym prądem...?
Odpalam moto czy na luzie czy biegu odpala pięknie... i tylko ruszę kierownicą w prawo czy lewo to nagle zegary i światła zdychają i moto gaśnie... czasem podczas jazdy od razu odpala z powrotem no chyba, że wolno jadę to masakra... dziś na skrzyżowaniu stanął i nie moglem ruszyć...
Odkręciłem światła i zegary... i nawet jak moto jest wyłączone a ruszam kierownicą mocno w lewo czy prawo to odcina prąd...
Obejrzałem kable czy nie poprzecierane i czy gdzieś luzu nie ma ale wszystko wygląda ok...
I nie wiem co dalej robić.
SV650s 2001
|
21 kwi 2011, o 21:59 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Problem ze znikajacym prądem...?
Rozkręć prawy przełącznik i posprawdzaj też styki, nie tylko same kable.
_________________ SVNERWUS
|
22 kwi 2011, o 01:16 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: Problem ze znikajacym prądem...?
Pewnie masz gdzieś naderwany kabel i chociaż izolacja na wierzch wygląda ok, to wewnątrz raz styka, raz nie. Popatrz na motocykl, które kable się napinają przy skręcie kierownicy. Szukaj szczególnie na załamaniach, rantach, przy wejściu wiązki do przełączników itd. Jeżeli masz "SV650s 2001 street", to pewnie jest tam szeroka kierownica i oryginalna wiązka dopasowana do cliponów zrobiła się zbyt krótka...
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
22 kwi 2011, o 07:42 |
|
|
Radek SV
motocyklista
Dołączył(a): 21 kwi 2011, o 21:43 Posty: 190
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s 2001 street
|
Re: Problem ze znikajacym prądem...?
No to lecę grzebać w kostkach... A co do długości kabli to nie zostały skrócone, a po zdjęciu owiewek i założenia streetowej lampy jest ich aż nadto...
Obawiam się raczej, ze mógł się złamać gdzieś wewnątrz pod oplotem i będzie miernik potrzebny...
|
22 kwi 2011, o 10:10 |
|
|
Radek SV
motocyklista
Dołączył(a): 21 kwi 2011, o 21:43 Posty: 190
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s 2001 street
|
Re: Problem ze znikajacym prądem...?
No i lasooch miał racje.
Kabel się upierdzielił, już wymieniony i prąd jest....
tylko musiałem wyjąć filtr powietrza i teraz moto gaśnie na niskich obrotach... co dziwne kiedy jest na ssaniu powinien być kolo 3-4 a jest na 1000... i wydaje jakieś dziwne dźwięki:
cyk cyk cyk razem z normalnym dźwiękiem.... jadę na objazd, może się tylko zalał.
|
27 kwi 2011, o 16:02 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: Problem ze znikajacym prądem...?
No, to jeden cylinder Ci nie chodzi. I te dźwięki się zgadzają i obroty na ssaniu. A tak z ciekawości, to za co był odpowiedzialny ten urwany kabelek?
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
27 kwi 2011, o 18:20 |
|
|
Radek SV
motocyklista
Dołączył(a): 21 kwi 2011, o 21:43 Posty: 190
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s 2001 street
|
Re: Problem ze znikajacym prądem...?
Kabelek zgaduje, że od prądu był.... podwójny (czerwony) z zielonej kostki szedł do stacyjki ....
i znowu zgadza się, jeden cylinder się zesrał... brakuje mocy i wali z rury ogniem, że kiełbaski idzie upiec....
I teraz zgaduje, że jak zdejmowałem filtr powietrza to możliwe, że zdjąłem niechcący fajkę ze świecy czy idą tam jakieś inne kable??
Jakieś pomysły???
|
27 kwi 2011, o 23:50 |
|
|
Pedros
Łowca
Dołączył(a): 22 wrz 2010, o 16:10 Posty: 2859 Lokalizacja: WWL
Płeć: mężczyzna
Moto: Perła - Smerf
|
Re: Problem ze znikajacym prądem...?
Wymień świece...
_________________ JEŚLI KIEDYKOLWIEK BĘDZIE CI ŹLE, BĘDZIESZ MIAŁ PROBLEM, BĘDZIESZ POTRZEBOWAĆ MOJEJ POMOCY, TO PAMIĘTAJ NIE DZWOŃ DO MNIE
|
28 kwi 2011, o 13:54 |
|
|
Radek SV
motocyklista
Dołączył(a): 21 kwi 2011, o 21:43 Posty: 190
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s 2001 street
|
Re: Problem ze znikajacym prądem...?
Sprawdzałem świece i pięknie iskrzy suchutka...
Paliwo też dostaje... ma ktoś jeszcze jakieś pomysły co nie tak??
Przy okazji wkładając moto na przyczepę .....nie wiem qrwa jak to się stało, ale mój palec jakoś się wplatał w łańcuch....
Powiem tak... to nic przyjemnego.... nie polecam.
Możecie się nabawić rozerwania mięśnia z oderwaniem od kości włącznie, zerwania paznokcia w całości oraz zmiażdżenia kości paluczkowej.... najprzyjemniejsza cześć to kiedy lekarz wbija igłę ze znieczuleniem... a następnie recepta na ketanol....dobry jest.
A no i na kompie muszę pisać jedną ręką co dość irytujące jest.....
Co najgorsze będę musiał wyciąć dziurę w rękawiczce żeby się szyna zmieściła... żeby się dało jeździć....
|
28 kwi 2011, o 16:42 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Problem ze znikajacym prądem...?
Cholera, nieciekawie to opisałeś szkoda twojego palca. Chociaż ciesz się, bo kiedyś jeden człowiek z forum chciał ułatwić sobie życie ze smarowaniem łańcucha - podniósł tył na podnośnik, odpalił moto i wrzucił 1kę... po chwili cześć palca mógł już trzymać w 2 ręce. Znaczy się, to było kiedyś, jeszcze na starym forum
_________________ SVNERWUS
|
29 kwi 2011, o 01:04 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: Problem ze znikajacym prądem...?
Lolek Ale pomimo braku kciuka, jeździł dalej na moto
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
29 kwi 2011, o 02:31 |
|
|
Radek SV
motocyklista
Dołączył(a): 21 kwi 2011, o 21:43 Posty: 190
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s 2001 street
|
Re: Problem ze znikajacym prądem...?
No ja nie zamierzam przestawać tylko dlatego, że przymusowo pozdrawiam każdego "fuckiem" bo to właśnie palec fuck u ucierpiał...tylko czekam aż się mięso zrośnie bo krwawi...
Wracając do tematu... jakieś pomysły czemu nie mam kompresji na drugim cylindrze?? Jest prąd jest iskra i paliwo i powietrze...
|
29 kwi 2011, o 09:51 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Problem ze znikajacym prądem...?
Ostateczność to wytarty cylinder... ja tak miałem w swojej półcieżarówce - 5 cylindrów i jeden wytarty, dziura w głowicy nad tym wytartym, zaciągał chłodziwo, nie było smarowania, a teraz nie ma na nim kompresji prawie wcale, chociaż jako tako tam chodzi
_________________ SVNERWUS
|
29 kwi 2011, o 20:43 |
|
|
Radek SV
motocyklista
Dołączył(a): 21 kwi 2011, o 21:43 Posty: 190
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s 2001 street
|
Re: Problem ze znikajacym prądem...?
Oddałem moto do znajomego moto mechanika... i tak jestem wyleczony z jazdy na jakieś 2 tygodnie.
|
29 kwi 2011, o 21:09 |
|
|
Pedros
Łowca
Dołączył(a): 22 wrz 2010, o 16:10 Posty: 2859 Lokalizacja: WWL
Płeć: mężczyzna
Moto: Perła - Smerf
|
Re: Problem ze znikajacym prądem...?
A mi wózek widłowy po nodze przejechał schodząc niechcący biega wrzuciłem
_________________ JEŚLI KIEDYKOLWIEK BĘDZIE CI ŹLE, BĘDZIESZ MIAŁ PROBLEM, BĘDZIESZ POTRZEBOWAĆ MOJEJ POMOCY, TO PAMIĘTAJ NIE DZWOŃ DO MNIE
|
30 kwi 2011, o 01:41 |
|
|