Nie chcąc robić konkurencji innym tematom, wspomnę jedynie że wybieram się na pojezdzawke po chorwackich szlakach. Plan obejmuje wyjazd 04-06-2011 i powrót 12-06-2011. Idea wyjazdu to czerpanie max przyjemności z jazdy, niekoniecznie leżakowanie - plażowanie i zwiedzanie. Ponieważ już byłem w Chorwacji parę razy to nie bardzo mieści się to zakresie moich planów. Jeśli wystarczy czasu to powrót przez Alpy według załączonej poniżej mapy:
http://maps.google.pl/maps/ms?hl=pl&ie=UTF8&msa=0&msid=218377360685436127388.00049ca3b17440794ca90&z=5

Plan jest dojechać do Duborvnika, heh, takie dziecięce marzenie....

Jadę 29.04, wracam 9.05. Traska mniej więcej taka: http://maps.google.com/maps?f=d&source=s_d&saddr=Piast%C3%B3w,+Pruszkowski,+Mazowieckie,+Polska&daddr=Krak%C3%B3w,+Polska+to:Wiede%C5%84,+Austria+to:Park+Narodowy+Jezior+Plitwickich,+Li%C4%8Dko-senjska+%C5%BEupanija,+Chorwacja+to:Bari,+W%C5%82ochy+to:Rzym,+W%C5%82ochy+to:wenecja,+W%C5%82ochy+to:wiede%C5%84,+Austria+to:Krak%C3%B3w,+Polska+to:Piast%C3%B3w,+Pruszkowski,+Mazowieckie,+Polska&hl=pl&geocode=FcZFHAMda_49ASnfXi4mDzUZRzFBMUCnPtcLEg%3BFQrt-wIdFFYwASnRGE41wEQWRzG_ikd2tbZrtA%3BFS6Z3wIdO9j5ACmfyjZRngdtRzFGW6JRiuXC_Q%3BFTTXrAIdO1buACmpfsilhGdhRzGwwyuGUK0ABA%3BFXGIcwIdG2QBASkhpbo4YOhHEzH7a5bJ8ooBRg%3BFSpGfwIdFHe-AClfFvCor2EvEzHVHDe_UYwMQA%3BFeBFtQIdYEa8ACkfb1JTCq9-RzGwX5EVhwkHBA%3BFS6Z3wIdO9j5ACmfyjZRngdtRzFGW6JRiuXC_Q%3BFQrt-wIdFFYwASnRGE41wEQWRzG_ikd2tbZrtA%3BFcZFHAMda_49ASnfXi4mDzUZRzFBMUCnPtcLEg&mra=ls&dirflg=t&sll=46.653325,16.554615&sspn=14.786224,39.506836&ie=UTF8&ll=47.398349,18.676758&spn=18.694257,46.538086&z=5

No pięknie,
szkoda że nie na początku czerwca, ponieważ nie mam planu sztywnego trzymania się wyznaczonej trasy to można by się zgrać. Tyle że u mnie termin jest uzależniony targami, rocznicą ślubu i takie tam...

Ja niestety też inaczej nie dam rady

Porównamy wrażenia po powrocie

Opisz coś więcej o swojej trasie, co zamierzasz zobaczyć, gdzie być, jedziesz sam?

Sorki w za refleks w odpisywaniu Dopiero teraz znalazłem chwilę i chęci

Jedziemy z kumplem na dwa motocykle. On na Dragstarze 650, więc prędkości będą raczej spacerowe, co mi nawet pasuje

29.04 - Warszawa - Kraków (tam nocka u znajomej). Zawsze to bliżej do następnego punku postojowego
30.04 - Kraków - Wiedeń - nocleg u znajomego. Pewnie pokręcimy się po mieście, bez konkretnych planów, bo już tam byłem i widziałem co miałem zobaczyć.
01.05. - Wiedeń - Park Narodowy Jezior Plitwickich - nocleg... gdzieś. Nie powinno być problemów, w końcu jest to poza sezonem. W planach oczywiście zwiedzanie parku narodowego.
02 - 03.05 - kręcenie się po Chorwacji, głównie jazda "via Adriaticą", z noclegiem tam gdzie złapie nas noc Na wieczór 03.05. musimy być w Dubrowniku.
03.05 - ok. 20:00 z Dubrownika odpływa prom do Włoch (Bari), płynie całą noc, więc na nim się przekimamy.
04.05 - wysiadamy w Bari i... tu robi się problem Nie mamy za bardzo planów na Włochy, zahaczyłbym o Rzym. Wiem, że jeden dzień to za mało na to miasto, ale chciałbym chociaż poczuć klimat miejsca. zobaczymy co stanie się po drodze. Może poniesie nas w inną stronę
W każdym razie od 04.05. do 07.05 (rano) kręcimy się po słonecznej Italii.
07.05 - Włochy (cholera wie skąd zaczniemy powrót ) - Wiedeń
08.05 - Wiedeń - Polska (nocleg nikt nie wie gdzie)
09.05 - dobicie do domu.

Tak więc noclegi nie są za bardzo zaplanowane, coś się znajdzie. W święta poprzeglądam poradniki itp odnośnie Chorwacji i Włoch (co warto zobaczyć), ale planów konkretnych nie ma. Pojechać i cieszyć się chwilą ;)

Za wszelkie rady odnośnie miejsc, które warto zobaczyć, będę wdzięczny

Jak mogę cokolwiek doradzić, to drogę do Plitvic podzieliłbym na 2 dni zamiast 3 Olałbym Kraków i poleciał szosą katowicką - o niebo większy komfort jazdy, niestety rok temu testowałem obie te drogi. Z Pruszkowa do Wiednia w ciągu jednego dnia da się dojechać bez problemu, to jest jakieś 700km. Jadąc jakimś równym niezbyt szybkim tempem, do granicy (Cieszyn) dojeżdża się w 4 godziny. Kolejne 2 godziny jazdy i jesteśmy na granicy czesko-austriackiej (Mikulov). No i jeszcze jedna godzinka i mamy Wiedeń. Drugi dzień podróży z Wiednia do Plitvic. Dzięki temu macie 1 dzień więcej w Chorwacji, a chyba będzie tam ciekawiej, niż w Krakowie
Oprócz tego, moim zdaniem mniej się umęczycie robiąc w 2 dni Pruszków-Plitvice, niż Plitvice-Dubrovnik. Do Plitvic macie non stop autostrady lub drogi szybkiego ruchu, a w Chorwacji jadąc wzdłuż wybrzeża nie da się jechać szybko Wolałbym mieć na ten odcinek przynajmniej 3 dni...
W razie czego mogę też podrzucić namiary na noclegi w Chorwacji (Senj i Tucepi), ale tam są kwatery w każdej chałupie, więc raczej nie ma problemów ze znalezieniem...

Ja mam plan na pierwszy strzał do Mariboru, to jakieś 960km w jedną. Tam mam fajny nocleg i nie drogi - coś a'la hotel w domu - polecam bo atmosfera jak u mamy a potem hulaj dusza do HR już blisko a ponieważ po naszych drogach bez stresu robiłem po 700km dziennie to jakoś wydaje mi się że 960 po autostradach nie będzie problemem jeśli ktoś chciałby namiary na Maribor to PW. A w Hr do przez Lubljane do Rijeki - słyszałem że droga z Lubljany do Rijeki to w skali 1-10 jest 20 potem już magistrala do samego Dubrovnika

pzdr 4 all

Kraków tylko dlatego, że wyruszamy z Warszawy od razu po pracy, po 17:00, a w nocy jechać nie będziemy
Wychodzi na to, że właściwą podróż zaczynamy w sobotę rano z Krakowa.
Ostatecznie podróż przedłużymy sobie o jeszcze jeden dzień:P

O namiary na nocleg poproszę
O ten kawałek przez Bośnię do Dubrovnika trzeba się martwić? Gdzieś mignęło mi, że wołają tam wizy.

Czym lepiej płacić w Chorwacji, kuny czy ojro?

W Chorwacji za noclegi płaci się zazwyczaj w ojro, a za wszystko inne w kunach. Ale najlepiej (moim zdaniem) mieć pieniądze na karcie i na bieżąco wyciągać z bankomatu w kolejnych krajach, w takiej walucie i w takiej ilości, jak potrzeba lub zwyczajnie płacić kartą, bo praktycznie wszędzie się da. Mam konto w mbanku i kursy przeliczeniowe wychodziły mniej więcej na równo z kursami wymiany w najtańszych warszawskich kantorach Wiadomo, że rezerwę trzeba mieć jakąś w portfelu, na mandaty, noclegi czy na paliwo na jakiejś zadupiastej stacji benzynowej, gdzie akurat zepsuł się terminal

O Bośnię zupełnie nie ma co się martwić, żadnych wiz. Nawet kontrola paszportów była tylko formalnością. W jedną stronę pokazaliśmy dokumenty bez zdejmowania kasków, w drugą chyba tylko spojrzeli na tablicę rejestracyjną i machali, żeby jechać dalej, bez oglądania papierów

Namiary na nocleg podeślę na PW, jak znajdę wizytówki

lasooch jak możesz to podeślij namiary na miejscówki w HR każde miejsce cenne

Właściciel Bożo to też motocyklista.

http://www.malenica.hr/index.php?option ... &Itemid=33

Lokacja: Nad samym morzem kawałek za Zadarem.


Tak w ogóle to polecam zerknąć TU:
http://www.vacansoleil.pl/

Miejscowość Senj (północne wybrzeże):
Apartmani Julia ***
53270 Senj, Abatovo 5
++385/53/882-439
++385/092/105 64 60
http://www.apartmani-julia.co.cc
Domek znajduje się na wzgórzu, południowo-wschodnia strona miasta. Do centrum jest jakieś 10min z buta, do stacji benzynowej i najbliższego spożywczaka było ze 200m. Nad morze z 5min piechotą, do twierdzy Nehaj też z 5min.

Natomiast jeśli chodzi o nasz nocleg w Tucepi, to niestety nie mogę znaleźć wizytówki, ale wytłumaczę chociaż, gdzie to było.
Wjeżdżamy do Tucepi drogą nr 8 czyli magistralą adriatycką, jadąc od strony Makarskiej. Gdy pojawi się pierwsze skrzyżowanie i nawet dodatkowy pas do skrętu w prawo, to skręcamy w prawo. Jest to droga prowadząca do portu. Pierwszy dom po lewej stronie to właśnie ten, w którym spaliśmy.

Odnośnie promu, bo sam byłem też zainteresowany, wychodzi troszkę drogo. Ok 800 zł za 2 osoby z autem.

Cennik z 2 firm:
http://www.jadrolinija.hr/pdfs/EUR%20-% ... 202011.pdf
http://www.azzurraline.com/ITA/Tariffe2010DUBROVNIK.pdf

Podłączam się tu bo chyba nie ma sensu zakładać oddzielnych tematów do każdej wycieczki..

Czy ktoś dysponuje tanią fajną miejscówką noclegową na wyspie Hvar ? To było by chyba moje miejsce docelowe.
Ktoś tam w ogóle był? Wczoraj w Empiku czytałem dość ciekawą książkę "jak tanio podróżować.." i była też właśnie Chorwacja i jednym z polecanych ładnych interesujących regionów jest właśnie Hvar. Miejsce wydaje się fajne i delikatnie z dala od cywilizacji turystycznej. Macie jakiś doświadczenia z tą wyspą?

@ Romek, a kiedy jedziesz?

Podobnie jak koledzy wybieram się do Chorwacji. Najpierw jednak Austria i próba wjechania na Grossglocknera ewentualnie Neckalm Road.
Potem okolice Zadaru i pewnie podobne miejsca jakie zaliczył Łasuch.

Żeby tylko pogoda byłą ciekawsza bo prognozy niestety straszą deszczem.

Wrocilem. Zmeczony, ale zadowolony

Jakie regiony zaliczyłeś? Wystawiają już odojaki ??

B2RT wyjeżdżamy 16/17/18 czerwca, zapierdzielamy jak najszybciej zwiedzić co ciekawsze punkty z Lasoochowej trasy i docelowo Hvar mam nadzieję. Jadę z Panną autem. Pod drodze damy radę się kimnąć w aucie, a na miejscu szukam noclegu na ok 5 nocy. Myślę też wynająć na miejscu skuter i zwiedzić wyspę + może inne wyspy na około.

Hej ja byłem na wyspie Hvar jeden dzień i rzeczywiście jest tam bardzo ładnie i spokojnie. Jednak polecałbym pobliską wyspę Brać- tam to jest klimat Wyspa posiada zajebisty cypelek: http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... tx=92&ty=1 - z jednej strony woda jest od razu głęboka i zimna, z drugiej płytsza i cieplejsza. Dużo tam kiteboardzistów, wind serferów itp. itd. dużo młodych ludzi i na plaży same młode cycki 300m od końca cyplu zaczyna się plaża nudystów