Niestety SVka gaźnikowa ma inny czujni luzu. Trzeba go troszeczkę przerobić.
Tak wygląda orginalnie:
Te oryginalne kabelki odcinamy i nożykiem musimy wydłubać ten czerwony silikon.
Ten mały pin to luz (niebieski kabelek) , trzeba będzie go przylutować jeszcze raz.
Te obok piny to bieg 2 i 3. Pin w środku jest zbędny.
A tak wygląda po przeróbce:
Po przewierceniu otworów pod bieg 1 4 5 6 wbijamy (na ciasno) gwoździe. Warto lekko przeszlifować i wyrównać tą płaszczyznę.
Po przylutowaniu kabelków do pinów zalewamy to klejem na ciepło.
Masa to czarny kabelek , a niebieski luz.
Czerwony-bieg 2 , zielony-bieg 3.
Po odłączeniu kabla czerwonego i zielonego (2 i 3) kontrolka luzu działa.
Przejechałem około 100 km. na odłączonych przewodach(czerwony i zielony) i wygląda że wszystko jest ok.
Ja osobiście nie wierzę że nasze SV są blokowane na biegu 2 i 3.
Przecież coś takiego było by tu na Forum opisane :roll: (a jeśli nawet to ja nie mam nic przeciw większej mocy :lol: ).
A po co są te kable ob. 2 i 3 to nie wiem
Jak już pisałem to ja nie zauważyłem zmian, a zrobiłem około 100km.
Kable te musimy odłączyć ponieważ pojawia się w nich napięcie, a my podłączamy tam masę.
Co do wywiercenia otworów to trzeba pomierzyć , lub czasami widać malutki punkcik gdzie trafia bieg. U mnie było widać tylko punkt biegu 4 .
Odległości między biegami robiłem takie same jakie są między biegiem 2 i 3.
Po wymierzeniu i zaznaczeniu punktów wszystkich biegów, powinny wyjść takie same odległości między wszystkimi biegami.
Ważne żeby piny nie były małe ( wtedy łatwiej jest trafić).
Na koniec jeszcze ważne info:
1. Otwory wiercimy najlepiej na wiertarce stołowej i wiertłem mniejszym od średnicy gwoździa o jakieś 0.3mm. ( ja dałem0.4mm. i było ciasno)
2. Po zakończeniu pracy i przy sprawdzaniu czy wyświetlacz działa pamiętajcie że przy zmianie biegu na postoju trzeba przekręcić troszeczkę kołem (wtedy dopiero zaskoczy kulka na pin w czujniku ).
Ja dałem gwoździe o średnicy 1,6 mm z łebkiem 4 mm. Ale lepiej chyba zrobić na gwoździe 4mm. Bez łebka. Miałem problem ponieważ łebki minimalnie wystawały, ale pilnikiem zeszlifowałem i jest powierzchnia równa, tylko przy biegu 5 łepek gwoździa już prawie się zeszlifował i zrobił się mniejszy( przyjrzyj się na fotkę, to zobaczysz).