Buahahhahahaha, umarłem

Straciłem wiarę w ludzi

A koleś zajebisty, szkoda że tam nie było jakiejś większej skarpy

Zdarza się czasem, iż nie mogę dojść do siebie po takich filmikach

Niby banalny trick a jednak coś nie zagrało, macie może pomysł co było nie tak?

Za dużo mocy

Gość musi nabrać masy.

Trzeba mieć mózg i umiejętności żeby takie rzeczy robić na kostce brukowej. Jak nie wiecie dlaczego mu tak wyrwało sprzęt to spróbujecie na ciepłej kostce spalić kapcia

Widać koleś dopiero się uczył albo robił to po raz pierwszy, mi nawet na suchym asfalcie kiedyś się koło usunęło a tu jeszcze betonowa kostka. Na drugi raz będzie bogatszy o to doświadczenie

A co za różnica czy to kostka, asfalt czy polna droga? Taka sama przyczepność będzie dla przedniego i tylnego koła, niezależnie od nawierzchni. Jak będzie słabe podłoże, to przód łatwiej się uślizgnie, ale też i tylne koło wcześniej zerwie kontakt z podłożem, więc osobiście nie widzę związku

patrząc na kostkę wnioskuję że ten cyrkiel/ kółko było w jego wykonaniu, poszedł na ciosem i chciał dalej przedstawienie robić tylko nie przemyślał że po poprzednim paleniu oponka się troszku rozgrzała i zwiększyła swoją przyczepność
ale dzięki temu mamy nowy tekścior na sezon 2011, "ale urwał" już dawno się przejadło i tak mamy nowe

A próbowałeś to zrobić czy tylko pomyślałeś przed kompem o tym? Bo ja to sprawdzałem. Dlaczego na asfalcie przód trzyma a tył się dymi, a na kostce przód podrywa do góry a tyłem ciężko zerwać przyczepność? Nie napisałem, że nie da się tego zrobić tylko że trzeba umieć i takiej wersji się trzymam.

Wiesz co, nie lubuję się jakoś w paleniu gumy, ale tak - próbowałem na każdej z ww. nawierzchni łącznie ze zwykłym piaskiem
A kto powiedział, że na asfalcie przód trzyma, a tył się dymi? Jak na asfalcie przodu nie dociśniesz, a tyłu nie odciążysz, to też motocykl z pod Ciebie wyjedzie

Dobra, nic Jak się spotkamy to ci pokażę

Ciekawe czy Gosix też ma taką siatkę do łapania motocykli
Mi się przypomniało jak Montana wrzuciła jakiś filmik, jak to spaliła starego kapcia... i przed nią stał i moto nogą blokował jakiś gostek. Teraz wiem, że to nie był "jakiś gostek" tylko bardzo odważny człowiek

znalazłem...
http://www.youtube.com/watch?v=PNVRKY6k ... ture=share
dobrze, że nie wyprawiła chłopa na owiewce w jakieś maliny, chociaż niby miało być z dreszczykiem

Heheh dobre

Mój ulubiony kawałek asfaltu na ziemi, od polowy filmu to chyba Fz1 przed tobą śmiga , popieram kamery na kasku - przynajmniej dobrze WIDAĆ

Ty tego gixa masz na dotarciu?
Przez takie kawałki asfaltu żałuję że mieszkam w Polsce

Zobacz (około 10min) jaka ładna plama oleju na asfalcie, ładna dotarta gsxr była za szybka i teraz jest zdrowo przetarta.Nie po darmo nazywają to przeklęta droga motocyklisty.

Kolega-R@F na B-KINGU.