Motorek miał małego dzwona, po prostowaniu lag( wcześniej bicie kolo 2mm), wymianie osi.Tarcza nie bije,wszystko gra, prosto jeździ, ale przy przejeżdżaniu przez śpiącego policjanta stuk tak jakby dobijało. Ale raczej jest to nie możliwe, bo przejeżdżam naprawdę wolno. Dodam, że do lag wlany twardszy olej 15 W. Ma ktoś jakiś pomysł co to może być??

Może na lagi po dzwonie i prostowaniu nie zostały założone takich pierścieni i dlatego stuka. Jak wciśniesz hamulec i ruszasz przód tył stuka???

Pierścienie-ślizgacze zostały założone a nawet jeden został zmieniony na nowy bo był porysowany bardzo. Poprzedni właściciel jeździł z krzywymi lagami:P A co do przedniego hamulca to sprawdzałem i nie stukało z tego co pamiętam( bylem po wpływem emocji spowodowanych pierwszą jazdą:) )

To jak on jeździł na krzywych lagach to może golenie się wytarło i w pewnym zakresie pracy ma luzy. Albo jak w innym przypadku z forum to tarcze Ci stukają i panikujesz niepotrzebnie.

Nie nie to nie tarcze na bank:)Sprawdzałem nie mają luzów. Najbardziej mnie martwi, że przy normalnym użytkowaniu jest OK. Tylko przy takim nagłym wgięciu jest głośny stuk. Tak jakby dobijało do końca. Jak mechanik mi składał lagi to mówił ze minimalnie półka jest krzywa ale one tam maja pewien margines błędu i weszły spokojnie. Czy to może być przyczyną ??

Co ma krzywa półka do stukania no nic . Kolejne pytanie jesteś pewien, że nie dobijają do końca??? I czy jest olej w nich może nie ma i sprężyna się tłucze.

Takie diagnozowanie przez komputer to niestety zazwyczaj jest gówno warte, bo stuk stukowi nie równy ale w zawieszeniu SV coś zawsze stuka. Pomimo, że wszystko jest odpowiednio złożone i zalane odpowiednią ilością oleju, jakieś stuki są i już. Trzeba się przyzwyczaić i tyle

Nie no olej jest na bank Oddałem to do roboty dobremu mechanikowi także powinno być OK...Nie dobija na bank! Bo wcześniej w tych samych miejscach jeździłem XJ 600 która miała tak miękki przód, że w porównaniu do Svki to nie ma opcji, żeby Zuzia dobijała:P

Więc pewnie panikujesz W sv zawsze coś z przodu stuka jak napisał lasooch .

Może kiedyś spotkam jakiegoś miłego motocyklistę który będzie miał SVke i porównamy

Ja mam prostą metodę na dobijanie.

Zakładasz ze sklepu na goleń od amortyzatora te plastikową zapinkę ( pstryka ) i patrzysz po jeździe czy się przesunęła do dolnej półki do końca czy nie.

I już wiesz czy dobija czy ci się wydaję

Jest to również dobra metoda na regulację przedniego zawiasu.

Ha44 ale przecież golenie nie dochodzi do końca do górnej półki jak zawias dobija to dobija rura nośna w goleniu. Więc najlepiej sprawdzić jak się ma rozłożone ile rura wchodzi i wtedy sobie zapiąć takową opaskę.

"suzuki to same stuki i puki"

stara maksyma

Chyba na ścigaczu czytałem, że to jest najprostszy sposób do rozwalenia uszczelniaczy...

Przecież nie masz jeździć cały sezon.

Lepszym rozwiązaniem będzie gumowy O-ring...

Mam pytanie do reszty ekipy... ostatnio robiłem przedni widelec w swojej sv i zauważyłem ze brakuje podkładek miedzy tulejami dystansowymi a sprężynami... czy ktoś w najbliższym czasie będzie grzebał przy widelcu?? jak tak to prosił bym o dokładnie zwymiarowanie tej podkładki wymiar zew wew i grubość... Choć grubość można samemu dobrać przy okazji zwiększając napięcie wstępne itd... w sumie to nie wiem jak te zawieszenie się sprawuje bez tych podkładek bo jeszcze nie jeździłem na tym moto...
Pozdrawiam

Tak w temacie zwiększania napięcia wstepnego - w modelach 99-01 jest w w teorii niemożliwe. W praktyce, przy okazji rozbierania widelca można podmienić zakrętki na kupione z jakiegoś rozbitka zakrętki z regulacją i hula. Metoda sprawdzona na moim moto - kupiłem kapselki z regulacją na Alle, za 40 zł i przy okazji wymiany oleju w lagach podmieniłem.

Vioox nie podam Ci dokładnych wymiarów ale podkładka ta wchodzi lekko do rury nośnej opiera się na tej tulejce od spodu jest sprężyna i ma otwór wewnątrz. Więc po co dokładne wymiary dopasuj inna i będzie git. Oryginalna ma grubość około 2-3mm. Daj ze 5-6mm i będzie lepiej i spokojniej dla Ciebie.

W jakimś artykule na ścigaczu sugerowano, że jak założysz trytytki na lagi to uszczelniacze się rozpieprzą przy pierwszym mocnym dobiciu.

No dobrze, to załóżmy, że lagi mi dobijają. Co z tym zrobić? Bo to chyba coś nie tak skoro mają mi dobijać nawet na śpiącym policjancie, nawet po zastosowaniu gęstszego oleju w lagach...