Witam,
mam oryginalny amortyzator skrętu chciałby wymienić olej aby był twardszy. Jaki to trzeba olej kupić i jak to się wymienia?
Może ma ktoś zdjęcia albo przynajmniej opisze mi mniej więcej krok po kroku jak ten olej wymienić.
I może od razu napiszcie czy dam sobie z tym radę sam.

PS. jeżeli jest taki temat na forum to przepraszam ale nie znalazłem (może źle wpisywałem)

PS2. znalazłem tylko że jeśli się nie mylę to oryginalnie olej jaki jest zalany to 5W

Właśnie ja już noszę się od 2 tyg do wymiany tego oleju. Normalnie jest 5 W, polecam 10W. Dzikus zrobił to w swojej byłej SV, którą obecnie ujeżdża KUBAwo, tylę że on zrobił na istny beton - nie polecam. Dono wstawił do 650tki amor i wlał 10 W, jak dla mnie ideał jak sprawdzałem

No dobra zaleję 10W. Masz może jakiegoś linka z allegro bo nawet nie wiem jak taki olej się nazywa. No i oczywiście jak ten olej się zmienia?

Oczywiście jeśli chodzi o cenę oleju to jak najlepszy jeżeli są jakieś do wyboru.

Nikt tego nie robił?
Może sam się za to zabiorę jak będę miał chwile wolnego czasu ale póki co poczekam może na jakaś instrukcje

Dziś siedząc cały dzień u lasoocha na warsztacie na koniec postanowiliśmy zrobić wreszcie ten amor. Żmudna robota - wylać wylejesz w mig, ale weź go napełnij potem i odpowietrz... bez małej strzykawki (5mll) nawet do tematu nie podchodź.

Wymieniłem olej na 10W czerwony Fuchs - bajka, dużo pewniej się prowadzi i nie ma problemu na manewrowanie w korku (a tego się obawiałem najbardziej). Trochę więcej siły trzeba teraz używać by skręcić, ale warto

Ile Ci zajęło odpowietrzanie?
Masz może jakieś fotki?
Ile kosztował ten olej? Jest taki na allegro?

Jeszcze tego nie wymieniłeś?
Odpowietrzenie zajmuje z pół godziny. Odkręcasz śrubkę od spodu na imbus, zlewasz stary olej, próbujesz wlać nowy, jak w końcu uda się odpowietrzyć w 100% to zakręcasz śrubkę.
Olej wlej taki jak do amortyzatorów, do zawieszenia, najtaniej amortyzol z orlenu, ale może zostało Ci coś gdzieś z jakiejś wymiany. Wchodzi jakieś 30 ml tak na oko, po co masz wybecalować 40zł na litrową butelkę motula.

Przeca napisałem powyżej, że zrobione!
Olej dostałem za darmo - pojechałem do swojego mechanika, dałem mu piwko i dał mi jakąś setkę co mu zostało po wymianie w jakimś mniejszym motocyklu

Żmudna robota, długo się odpowietrza. Potrzebne imadło, strzykawka, olej i dużo cierpliwości - trzeba bardzo powoli przesuwać tłok w tą i z powrotem by to odpowietrzyć. Jak zrobisz za szybko to wypluje wszystko co wlałeś i od nowa robota. Amor musi być całkowicie zalany by tłok nie miał wewnątrz przeskoków.

Pisałem do 111290PL, bo się już od 15 czerwca do tego zabiera jak pies do jeża.

Oj tam oj tam

za dużo pracy mam teraz i nie mam czasu nawet pojeździć

Ja się od tego zabierałem od borek, kiedy sprawdziłem jak twoja kierownica chodzi
A teraz miałem olej przy sobie będąc u lasoocha w warsztacie i to on mnie się zapytał czy to robimy Ja się bałem trochę tego ruszać, bo nie do końca wiedziałem jak to odpowietrzyć dobrze, a lasooch z wrodzonej ciekawości (bo też wcześniej tego nie robił) chciał przy tym pogrzebać

W sumie robota prosta do bólu, tylko czasochłonna. W pusty amortyzator wejdzie na jeden raz jakieś 5ml oleju, przepompuje się go 2 razy lewo-prawo, potem wejdzie może kolejne 5ml, a później trzeba delikatnie i powoli ruszać tłoczyskiem na boki i czekać aż otworem wyjdzie bulka powietrza. Jak wyjdzie trochę powietrza, dolewamy kroplę czy dwie krople oleju i znowu delikatnie ruszamy tłoczyskiem. I tak do usranej śmierci, w lewo i prawo przez cały zakres skoku tłoczyska. A jak się za mocno (za szybko) szarpnie, to fontanna oleju wystrzeli prosto w gębę i zabawa od nowa

To ja się podczepię pod temat, jak często trzeba wymienić ten olej i po czym poznać, że to już czas?

Jak wymienisz przy okazji wymiany oleju w lagach to będzie ok.
W 650 nie ma amortyzatora skrętu seryjnie.

Ale ja mam nieseryjnie a olej w lagach jak często i po czym poznać??

Trudno powiedzieć, powiedzmy co 24 000km przy okazji dużego przeglądu nie zaszkodzi lub przy okazji wymiany uszczelniaczy To taki rozsądny przebieg ja myślę.
Po czym poznać? A no jak coś tam nie gra z przednim zawieszeniem, zaczyna bujać czy nurkować, pocić się, to warto zajrzeć czy to jeszcze olej, czy już czarna breja, czy nie ubyło oleju (lub breji).

Ok dzięki za info

Ziomki, mi weszło i wyszło z amortyzatora 12ml, nie wiem komu tam 30 wyszło 15min roboty. Pozdro

Bardzo możliwe. To ja pisałem o około 30ml, bo nie wiedziałem dokładnie ile potrzeba, a wolałem napisać więcej niż mniej

15 min roboty, polecam raczej olej 15W bo 10W jednak jak dla mnie jest jeszcze za "słaby".