Nie ma szans, że to słońce Jak nic ogień poszedł

Ta jasne, Ja tu mam cztery oczy i lepiej widzę a widzę że to słońce się odbiło. A na czerwono bo pewnie akurat zaćmienie było. kropka

Z innego forum - kto tak potrafi - (1:12 min)

E da rade tylko maszyna później do lakiernika...

Nieźle.

Maszyna chyba nie ale kask bankowo

Dajta mnie nie moją maszynę z założonymi slickami to też tak zrobię

Kojarzy ktoś ten soundtrack w tle? Jeżeli tak bardzo był bym wdzięczny za tytuł.

Moby - Extreme Ways

Dziękuję

A po co Ci sliki?

Exo - dzięki za wrzutkę z TT ... Cholera, ale to piękne

Wytłumacz mi, proszę, po co jeździ się na slickach, bo Twoim zdaniem nie wiem.

Ale siedząc na moto czy już lecąc obok

Oczywiście siedząc Slicki są w rozmiarach 120/75, 180/60 i 190/60, dzięki temu motocykl można pochylić do 60 stopni.

Zastanawiam się po prostu po kiego grzyba do stuknięcia kaskiem w asfalt w złożeniu potrzebne Ci są sliki? Ja bym raczej poszukał toru, na którym mógłbym spróbować. I nie zmieniaj w SV opony na 190kę - chyba że w celach testowych. Generalnie trudniej się składa, zaburzona jest geometria motocykla wymyślona przez ludzi z Hamamatsu. Testowałem na gixsie i wywaliłem 190kę po kilku kółkach. Na oponach z homologacją drogową też możesz osiągać duże złożenia.

A jeśli bardzo chcesz sliki - to może coś znajdę w garażu jakieś stare opony ... np. to:

Slicki w sv teraz mi nie potrzebne, zwłaszcza w rozmiarze 190 160/60 w pochyleniach moc przenosi dobrze, ale jakby były sportowe kapcie w rozmiarze 160/70 to bez wahania bym je zakładał, choćby dla przetestowania.

Co do zdjęcia: kiedyś krawędzie swojego D207 doprowadziłem do takiego stanu na ulicy, ale to był przypadek, bo po prostu trafiłem na fragment dobrego asfaltu.

Sliki trzeba dobrze dogrzać i utrzymywać ich temperaturę w odpowiednim przedziale - inaczej test "drogowy" takich opon najszybciej przeradza się w test jakości ochraniaczy w kombinezonie. Nie wiem jak miałbyś zamiar utrzymać sliki w odpowiedniej temperaturze podczas jazdy po "cywilnym" asfalcie. No chyba, że chodzi o test "lanserski" - patrzcie mam sliki - Нас не догонят - i spokojnie pyrkamy po placyku

Chłopaki w GSX-R Cup jeżdżą na drogowych D211. Na wyścigu Isle of Man TT z tego co wiem, tez śmiga się na oponach z bieżnikiem - z tego co widać Betlej miał takie kapcie w tym roku (przód - 1:58, tył 2:16)

albo tutaj - video z kontroli technicznej - przód 0:48


Ale to pewnie wyścigi dla lamusów - inaczej pewnie regulaminy zmuszałyby do jazdy na slikach (wyścig TT zbierałby pewnie więcej ofiar, ale przecież nikomu nie są potrzebni pechowi zawodnicy)

Tylko że na TT nikt nie trze kaskiem o asfalt w winklu.
No chyba że wyglebił.

O proszę