Dołączył(a): 13 maja 2011, o 13:29 Posty: 398 Lokalizacja: Warszawa i okolice
Płeć: mężczyzna
Moto: KTM LC4 640SM 2004
Re: Filmy o motocyklach
Chyba jeszcze nie było
Bardzo lubię kanał Rnickeymouse'a na youtubie - niezła poglądówka błędów robionych na Mulholland Drive. Koleś siedzi i kręci gleby Komentarz pod filmem:
Cytuj:
Rider was uninjured. Crash on Mulholland Highway near Malibu Ca
Comment from rider "I locked the front brakes at the last second when i knew for sure im going down. i wanted to lay the bike down as apposed to going over the handle bars. i remember not being able to bring the bike back down after i straightened out, i had my head turned and eyes on the road until right before i went into the ditch. You're right i did go into the turn hot, i was rolling through the turn and when my front wheel wiggled i made the mistake of chopping the throttle."
Mam wrażenie, że przestraszyło go trochę dotknięcie asfaltu sliderem, próbował ciut "wrócić" dupą na moto - ale zbyt mocno trzymał prawego clipa i wracając na bike'a pociągnął go i spowodował bujnięcie, odruchowo zamknął gaz spojrzał w prawo i ...
_________________ "Riders create more problems than motorcycles are designed to handle" SV650S -> Gix 3/4 - > KTM LC4 640 http://www.bikepics.com/members/nok/
Też mam jego kanał w subskrypcjach A co do kraksy. Moim zdaniem przód mu lekko uciekł i się przestraszył. Choć w sumie Twoje wytłumaczenie też jest ciekawe, ale patrz na slidery. Ma mocno pozdzierane. Ja jak pierwszy raz przytarłem to też mnie tak wyniosło że aż strach, ale imo to uślizg przodu.
Zobaczcie na zwolnionym tempie jak tyłek lata po kanapie, zresztą całe ciało lata nad motocyklem oddzielnie, a lata bo rajder nie zablokował kolana i łokcia o zbiornik, tylko kurczowo trzyma się clipon'ów. Piszczel ze sliderem absorbuje nierówności i telepie gościem, zawieszenie zostaje wytrącone z równowagi - zwróćcie uwagę na zachowanie widelca na początku i już pod koniec, zaraz przed tym jak się motocykl wyprostuje.
28 cze 2011, o 15:32
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Re: Filmy o motocyklach
Słoniu napisał(a):
nie zablokował (...) łokcia o zbiornik
O ile kolano jest oczywiste to powiedz mi po co blokujesz łokieć? Przecież ręce powinny być luźno żeby czuć motocykl...
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
O ile kolano jest oczywiste to powiedz mi po co blokujesz łokieć? Przecież ręce powinny być luźno żeby czuć motocykl...
No i nadgarstki są luźno. To, że zewnętrzne przedramię z łokciem jest oparte o zbiornik to w niczym nie przeszkadza w sterowaniu, bo do przeciwskrętu popychasz lub odciągasz rączkę, przedramie idzie wzdłuż zbiornika.
28 cze 2011, o 15:45
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Re: Filmy o motocyklach
Słoniu napisał(a):
skwaro napisał(a):
O ile kolano jest oczywiste to powiedz mi po co blokujesz łokieć? Przecież ręce powinny być luźno żeby czuć motocykl...
No i nadgarstki są luźno. To, że zewnętrzne przedramię z łokciem jest oparte o zbiornik to w niczym nie przeszkadza w sterowaniu, bo do przeciwskrętu popychasz lub odciągasz rączkę, przedramie idzie wzdłuż zbiornika.
A jesteś w stanie nadgarstkiem wybrać nierówność na drodze jak resztę ręki masz zblokowaną? No i z tego co mnie uczyli to nigdzie w przeciwskręcie nic nie ciągniesz, tylko i wyłącznie pchasz z tej strony, w którą chcesz skręcić :-)
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
A jesteś w stanie nadgarstkiem wybrać nierówność na drodze jak resztę ręki masz zblokowaną? No i z tego co mnie uczyli to nigdzie w przeciwskręcie nic nie ciągniesz, tylko i wyłącznie pchasz z tej strony, w którą chcesz skręcić :-)
Co do nierówności to nie sprawiają mi kłopotu przy zablokowanym łokciu.
Co do przeciwskrętu to ja robię to tak, że jedną rączkę popycham, a drugą przyciągam - mniej siły potrzeba do złożenia motocykla bo używa się dwóch rąk. No i motocykl kapitalnie szybko wstaje ze złożenia jak wymaga tego sytuacja.
28 cze 2011, o 15:57
Zygzaker
SV Rider
Dołączył(a): 13 maja 2011, o 13:29 Posty: 398 Lokalizacja: Warszawa i okolice
Płeć: mężczyzna
Moto: KTM LC4 640SM 2004
Re: Filmy o motocyklach
Słoniu - nie pomyliłeś zdjęć? Bo IMO Stoner to ty nie jesteś ...
Słoniu napisał(a):
(...) Co do przeciwskrętu to ja robię to tak, że jedną rączkę popycham, a drugą przyciągam - mniej siły potrzeba do złożenia motocykla bo używa się dwóch rąk. No i motocykl kapitalnie szybko wstaje ze złożenia jak wymaga tego sytuacja.
Szczerze powiem, że takiego czegoś w życiu nie słyszałem. Ty jaja sobie robisz, czy kpisz?
_________________ "Riders create more problems than motorcycles are designed to handle" SV650S -> Gix 3/4 - > KTM LC4 640 http://www.bikepics.com/members/nok/
28 cze 2011, o 16:03
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Re: Filmy o motocyklach
Słoniu napisał(a):
skwaro napisał(a):
A jesteś w stanie nadgarstkiem wybrać nierówność na drodze jak resztę ręki masz zblokowaną? No i z tego co mnie uczyli to nigdzie w przeciwskręcie nic nie ciągniesz, tylko i wyłącznie pchasz z tej strony, w którą chcesz skręcić :-)
Co do nierówności to nie sprawiają mi kłopotu przy zablokowanym łokciu.
Nie wklejaj zdjęć Stonera bo nikt tutaj z forum do pięt mu nie dorasta i takiej pozycji na moto nie będzie nigdy ogarniał :-) Robisz tak bo w MotoGP goście tak robią, czy wiesz po co to robisz? Serio pytam, jeśli tak to powiedz, bo może to ma jakieś swoje uzasadnienie którego nie znam.
Słoniu napisał(a):
Co do przeciwskrętu to ja robię to tak, że jedną rączkę popycham, a drugą przyciągam - mniej siły potrzeba do złożenia motocykla bo używa się dwóch rąk. No i motocykl kapitalnie szybko wstaje ze złożenia jak wymaga tego sytuacja.
[/quote] Jedną ręką można to zrobić na tyle szybko że przy większej prędkości wywali Cię na drugą stronę... Poza tym trochę dziwna praktyka bo podczas skręcania blokujesz kierownicą trzymając z obu stron na sztywno...
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
Zdjęcie jest przykładowe. Jaj sobie nie robię, moja sv ciężko reaguje na przeciwskręt przy dużych prędkościach, więc muszę się wspomagać.
Zygzaker napisał(a):
Szczerze powiem, że takiego czegoś w życiu nie słyszałem. Ty jaja sobie robisz, czy kpisz?
To, że czegoś nie słyszałeś to nie oznacza, że jest herezją mistrzu.
skwaro napisał(a):
Jedną ręką można to zrobić na tyle szybko że przy większej prędkości wywali Cię na drugą stronę... Poza tym trochę dziwna praktyka bo podczas skręcania blokujesz kierownicą trzymając z obu stron na sztywno...
Napewno nie w sv, gdzie zawieszenie przy dużych prędkościach reaguje opornie.
Co blokuję kierownicą?
skwaro napisał(a):
Robisz tak bo w MotoGP goście tak robią, czy wiesz po co to robisz? Serio pytam, jeśli tak to powiedz, bo może to ma jakieś swoje uzasadnienie którego nie znam.
Robię to bo mi tak najwygodniej i czuję się najpewniej.
28 cze 2011, o 16:12
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Re: Filmy o motocyklach
Słoniu napisał(a):
Napewno nie w sv, gdzie zawieszenie przy dużych prędkościach reaguje opornie.
Co blokuję kierownicą?
To sobie napraw zawieszenie bo jakieś bajki opowiadasz, u mnie tego problemu nie ma.
A co do blokowania zrób sobie test: wejdź w zakręt z jakąś studzienką albo lepiej namalowanymi pasami swoim sposobem i tylko pchając kierownicę z jednej strony drugą rękę mając luźno na manetce. Zobaczysz różnicę...
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
28 cze 2011, o 16:17
Suzi Mua
SV Rider
Dołączył(a): 24 cze 2010, o 01:58 Posty: 683 Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S'02/'04
Re: Filmy o motocyklach
Słoniu napisał(a):
Co do przeciwskrętu to ja robię to tak, że jedną rączkę popycham, a drugą przyciągam - mniej siły potrzeba do złożenia motocykla bo używa się dwóch rąk. No i motocykl kapitalnie szybko wstaje ze złożenia jak wymaga tego sytuacja.
Różne są szkoły jazdy. W jednej z książek wyczytałem, że lepiej jest wykonywać przeciwskręt tylko jedną ręką, a drugą mieć luźno, żeby ręce ze sobą "nie walczyły" o kontrole nad kierownicą. Jak w zakręcie w którym się czuję niepewnie chcę sterować obydwoma rękami, to jedna chce kłaść motocykl, a druga prostować, dla tego wolę kręcić tylko jedną ręką.
_________________ Slow down, Be aware, Take care, Survive
To sobie napraw zawieszenie bo jakieś bajki opowiadasz, u mnie tego problemu nie ma.
Skwaro, nie bądź gorliwy, nie napisałem w jakim zakresie prędkości motocykl reaguje topornie
skwaro napisał(a):
A co do blokowania zrób sobie test: wejdź w zakręt z jakąś studzienką albo lepiej namalowanymi pasami swoim sposobem i tylko pchając kierownicę z jednej strony drugą rękę mając luźno na manetce. Zobaczysz różnicę...
Wogóle Skwaro, o czym my mówimy, po co dajesz mi jakieś testy? Wszędzie pasów nie masz, studzienek też nie, a jak już są to celujesz w nie? Używanie obu rąk u mnie nie wzięło się z powietrza, przy większych prędkościach robiąc taki trik jakoś motocykl nie ma ochoty zaraz się wyłożyć, czy robić jakieś piruety. Wszystko mam sprawne, być może przód jest minimalnie za twardy przez gęsty olej. Zresztą nawet nie wiem jakie ma "W".
EDIT:
Suzi Mua napisał(a):
W jednej z książek wyczytałem, że lepiej jest wykonywać przeciwskręt tylko jedną ręką, a drugą mieć luźno, żeby ręce ze sobą "nie walczyły" o kontrole nad kierownicą. Jak w zakręcie w którym się czuję niepewnie chcę sterować obydwoma rękami, to jedna chce kłaść motocykl, a druga prostować, dla tego wolę kręcić tylko jedną ręką.
Ale ręce ze sobą nie walczą, przecież wewnętrzną rączkę pcham do przodu, zewnętrzną przyciągam, ręce sobie pomagają Logiczne jest to, że jedna ręka idzie do przodu, druga do tyłu, ja sobie tylko pomagam zewnętrzną przez użycie celowej siły, żeby wewnętrzna miała łatwiej.
W ogóle to ktoś mnie rozumie?
28 cze 2011, o 16:42
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Re: Filmy o motocyklach
Słoniu napisał(a):
skwaro napisał(a):
To sobie napraw zawieszenie bo jakieś bajki opowiadasz, u mnie tego problemu nie ma.
Skwaro, nie bądź gorliwy, nie napisałem w jakim zakresie prędkości motocykl reaguje topornie
U mnie przy dowolnych prędkościach nie ma problemu ze złożeniem moto jedną ręką, dlatego dziwi mnie to co piszesz.
Słoniu napisał(a):
skwaro napisał(a):
A co do blokowania zrób sobie test: wejdź w zakręt z jakąś studzienką albo lepiej namalowanymi pasami swoim sposobem i tylko pchając kierownicę z jednej strony drugą rękę mając luźno na manetce. Zobaczysz różnicę...
Wogóle Skwaro, o czym my mówimy, po co dajesz mi jakieś testy? Wszędzie pasów nie masz, studzienek też nie, a jak już są to celujesz w nie?
Kozaka przestaniesz zgrywać jak w końcu trafisz na studzienkę albo pasy i dowiesz się dlaczego tak nie powinno się jechać w zakręcie, ulica to nie tor.
Słoniu napisał(a):
Używanie obu rąk u mnie nie wzięło się z powietrza, przy większych prędkościach robiąc taki trik jakoś motocykl nie ma ochoty zaraz się wyłożyć, czy robić jakieś piruety. Wszystko mam sprawne, być może przód jest minimalnie za twardy przez gęsty olej. Zresztą nawet nie wiem jakie ma "W".
A SAGi chociaż masz poprawnie ustawione? U mnie też się kiedyś jaja działy z moto do czasu aż taki jeden spec od zawieszeń nie poustawiał mi wszystkiego tak jak trzeba. Po tej operacji jakbym wsiadł na inne moto. Sam nie dowierzałem jakie to ma znaczenie do tej operacji...
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
Wczoraj trafiłem na pasy przejścia dla pieszych, które są w środku zakrętu i nic poza uślizgiem tylnego koła się nie stało. Ale Skwaro, co Ty masz z tymi studzienkami? Nie wyrastają po deszczu, nie pojawią się z dnia na dzień na drodze którą użytkuję.
SAGów nie ustawisz w przednim zawieszeniu pozbawionym regulacji. Jedynie wymianą sprężyny dostosowaną do wagi. Co do tyłu to nie mierzyłem miarką skoku, ale ustawienie takie jakie mam jest odpowiednie, wiem to, bo jeździłem na innych.
EDIT: jeszcze sprostuję, żeby nie było - pisząc zablokować łokieć o zbiornik nie chodzi mi, że mur beton, nic łokcia nie ruszy, tylko o to, że przedramię opiera się delikatnie o zbiornik po zewnętrznej stronie, a nie sobie wisi gdzieś wysoko nad zbiornikiem. Dla mnie wychodzi to automatycznie jak odsunę krocze od baku i pochylę się nad nim.
28 cze 2011, o 17:04
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Re: Filmy o motocyklach
Słoniu napisał(a):
Wczoraj trafiłem na pasy przejścia dla pieszych, które są w środku zakrętu i nic poza uślizgiem tylnego koła się nie stało. Ale Skwaro, co Ty masz z tymi studzienkami? Nie wyrastają po deszczu, nie pojawią się z dnia na dzień na drodze którą użytkuję.
Jak złapiesz uślizg przednim to się przekonasz :-) Tak na marginesie jeździsz tylko jedną drogą? :-)
Słoniu napisał(a):
SAGów nie ustawisz w przednim zawieszeniu pozbawionym regulacji. Jedynie wymianą sprężyny dostosowaną do wagi. Co do tyłu to nie mierzyłem miarką skoku, ale ustawienie takie jakie mam jest odpowiednie, wiem to, bo jeździłem na innych.
Racja, zapomniałem że w gaźnikowej nie ma regulacji przodu.
Słoniu napisał(a):
EDIT: jeszcze sprostuję, żeby nie było - pisząc zablokować łokieć o zbiornik nie chodzi mi, że mur beton, nic łokcia nie ruszy, tylko o to, że przedramię opiera się delikatnie o zbiornik po zewnętrznej stronie, a nie sobie wisi gdzieś wysoko nad zbiornikiem. Dla mnie wychodzi to automatycznie jak odsunę krocze od baku i pochylę się nad nim.
No to wyrażaj się precyzyjnie na przyszłość
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
Czasami się zdarza, dlatego przeczytałem swoje wszystkie posty bo wiedziałem, że coś niezrozumiale napisałem i taka burda wyszła
28 cze 2011, o 18:12
Zygzaker
SV Rider
Dołączył(a): 13 maja 2011, o 13:29 Posty: 398 Lokalizacja: Warszawa i okolice
Płeć: mężczyzna
Moto: KTM LC4 640SM 2004
Re: Filmy o motocyklach
Słoniu napisał(a):
Zdjęcie jest przykładowe. Jaj sobie nie robię, moja sv ciężko reaguje na przeciwskręt przy dużych prędkościach, więc muszę się wspomagać.
Zygzaker napisał(a):
Szczerze powiem, że takiego czegoś w życiu nie słyszałem. Ty jaja sobie robisz, czy kpisz?
To, że czegoś nie słyszałeś to nie oznacza, że jest herezją mistrzu. (...)
Masz rację - są rzeczy na niebie i na ziemi, o których się filozofom nie śniło. Ja tam wolę pchać niż ciągnąć - co kto woli
Słoniu napisał(a):
skwaro napisał(a):
To sobie napraw zawieszenie bo jakieś bajki opowiadasz, u mnie tego problemu nie ma.
Skwaro, nie bądź gorliwy, nie napisałem w jakim zakresie prędkości motocykl reaguje topornie
SV w żadnym zakresie prędkości nie reaguje topornie na skręt - no może wtedy gdy jest popsuta.
Z całą sympatią (naprawdę szczerze piszę ) polecam ci spróbowania jazdy bez ciągnięcia clipów - to bardzo upraszcza życie. No i jedź do Radomia - bo z tego co piszesz wynika, że lubisz winklować - a topic "TOR Radom" w Mazowieckim jest ciągle żywy. Zauważyłem, że jest tutaj kilku "zakręconych w pętlę kartingową" i może oni przekonają cie do zmian koncepcji.
_________________ "Riders create more problems than motorcycles are designed to handle" SV650S -> Gix 3/4 - > KTM LC4 640 http://www.bikepics.com/members/nok/
SV w żadnym zakresie prędkości nie reaguje topornie na skręt - no może wtedy gdy jest popsuta.
Albo gdy przedni zawias jest zbyt twardo zestrojony co podejrzewam u mnie - progresywna sprężyna i zbyt gęsty olej. Jak jadę do 130 km/h to jeszcze spoko, ale 170 i w górę to nawet używanie obu rąk w przeciwskręcie wrażenia na mojej sv nie robi, przedramiona poziomo, żeby użyć całej siły i się składa ale za wolno, dużo za wolno - upewniłem się jeszcze dzisiaj - pusta droga z długim łukiem, po prawo polana, po lewo las, żadnej żywej duszy no i mnie wyniosło na lewy pas, a zamiar był taki, żeby manewr wykonać w obrębie swojego pasa. Eh...
A na Radom jechać to chętnie ale lepiej w grupie - proszę kumpli to coś im zawsze wypada albo nie chcą, a jak ktoś już może to ja nie mogę bo mam coś ważnego do zrobienia albo spłukana kieszeń Więc zostają mi do polatania bardzo kręta droga przez wieś Nunę, Komornica, ewentualnie skakanie ze wzniesienia na Poddębiu.