Znalazłem coś takiego ale niestety dla wtryskowej.
http://www.tobefast.com/factory-pro-v-stax-sv650-03-07-c-63425-p-1-pr-10000434-f-64126.html

Najwięcej akcesoriów można znaleźć jednak do najmocniejszych sprzętów jak Hayka czy R1 tylko mieć trzeba kasy dużo.

Jest opcja pośrednia

Miałem takie velocity staksy u siebie, jest różnica w jeździe w średnim zakresie obrotów, jak chcesz to dorobiłem sobie z plastiku "kopie" tych stacksow i leża mi w domu

W DL są takie wydłużone gardła przepustnic. Ja natomiast poleciłbym od siebie zrobić "blachy stabilizujące" przy wylocie z airboxa - uspokajają powietrze dzieląc powierzchnie wlotu przez przepustnice, do tego zwiększają prędkość zasysanego powietrza (staksy mają to samo zadanie, lecz przy niższych obrotach potrafią działać dławiąco, lecz powietrze osiągnie większą prędkość przy średnich). Dla SV1000 różnica na hamowni to jest 1.2 kuca z tego co pamiętam, więc te 6 koni to raczej między bajki włożyć. Jak się to robi można znaleźć na svrider.com ale nie chce mi się teraz szukać Rożnica jak dla mnie to ciut reakcji na gaz, więcej się nie spodziewałem

Czy rasowanie silnia sv ma sens? Dla jednych ma dla innych nie... kto chce więcej mocy kupi sobie sv 1000 i po sprawie, ale z drugiej strony jeśli ktoś ma taki kaprys, żeby troszkę poprawić osiągi swojej małej sv to czemu nie? DO pewnego stopnia zabawa ta nie będzie wcale droga, ale jeśli będziemy chcieli zbyt dużo no to na pewno wydatki będą spore i wtedy rozsądniej byłoby poszukać innego motocykla. Ale jeśli już ktoś nie zamierza zmieniać moto i zamoniło mu się podłubać, to w przypadku wtrysku sprawa prosta, ale też bardziej kosztowna niż w przypadku gaźnika. Wiadomo zaczynamy od układu wydechowego, sportowego filtra i Power Commandera (lub inne ustrojstwa pozwalające na zmiany czasów wtrysku). Jak poszukać w sieci pewnie dałoby się znaleźć customowe mapy wtrysku do PC i metodą prób i błędów dobrać sobie jakąś najlepszą, bo przeważnie te które mamy gotowe w zestawie PC nie koniecznie się sprawdzają. PC to nie mały wydatek a jak chcemy sami zrobić pod swój moto mapę to bez hamowni i fachowca się nie obejdzie, zatem kilka stówek dodatkowo. W przypadku gaźnikowej sv niby podobnie układ wydechowy (ja np kupiłem już moto z pełnym układem LeoVince zatem koszt zakupu wydechu odpada, poza tym ma znaczenie czy jest to cały układ od kolektorów po końcówkę, czy tylko końcówka slip on), filtr powietrza ... tutaj dwie opcje wykładamy 200 zł i bierzemy K&N, albo bierzemy zwykły stockowy filtr i jak to mówią amerykany robimy de-snorkel, czyli wycinamy z góry kółeczko razem z tą plastikową rurką wchodzącą wgłąb filtra. Po tym zabiegu znacznie zwiększa się ilość powietrza zasysana prze silnik. Po tych zabiegach bankowo mamy zbyt ubogą mieszankę, zatem żeby ja wzbogacić można albo zakupić drogi zestaw dysz Dyno Jet, albo wybrać opcję ekonomiczną i np. W Larsonie zakupić większe dysze główne. W seryjnej sv dysze główne maja rozmiar 137, ja zanabyłem 150. Ale dysze główne mają wpływ na skład mieszanki w wysokim zakresie obrotów, zatem żeby wzbogacić środek trzeba podnieść iglice, w tym celu pod zapinkę trzeba podłożyć jedna lub dwie podkładeczki. W zakresie niskich obrotów skład mieszanki ustala dysza wolnych obrotów tzw Pilot jet, i tutaj niektóre sv miały 15 a niektóre 17,5. Oczywiście lepiej byłoby zapodać 17,5 i dodatkową pobawić się śrubką składu mieszanki, ale z tym może być mały problem, bo niektóre sv miały te śrubki tak zabezpieczone aby nikt nimi nie kręcił, zatem trzeba rozwiercić zaślepkę i ją wyjąć, dopiero po tym mamy dostęp do śrubki składu mieszanki. Po tej zabawie można jeszcze rozwiercić, pewien mały otworek przy plastikowym cylinderku do którego przymocowana jest iglica. Oczywiście też warto przy tej zabawie posiłkować się hamownią, albo przynajmniej analizator spalin, który nam będzie pokazywał współczynnik składu mieszanki AFR w poszczególnych zakresach obrotów silnika. Współczynnik nadmiaru powietrza jest liczbą, wskazującą ile powietrza znajduje się w spalonej mieszance. Wiemy, że dla spalenia 1 kg benzyny potrzeba ok. 14,7 kg powietrza. Jest to więc wagowy stosunek powietrza do paliwa w mieszance paliwowo-powietrznej i oznaczamy go symbolem AFR (z j.angielskiego Air Fuel Ratio). Mieszanka o takim składzie nazywana jest mieszanką stechiometryczną i wówczas W rzeczywistych warunkach procesu spalania mieszanka o składzie stechiometrycznym nie spala się całkowicie i pozostaje niewielka ilość składników toksycznych. Jeżeli λ>1 to mieszanka jest uboga, co oznacza że zmieszaliśmy 1kg paliwa z większą ilością powietrza niż 14,7 kg. Jeżeli λ<1 to mieszanka jest bogata, czyli zmieszaliśmy 1kg paliwa z mniejszą ilością powietrza niż 14,7 kg. Dla opcji max moc najlepiej jak AFR oscyluje w zakresie 11,75-13,25. Jak już dogadamy się z zasilaniem, wcale nie aż tak kosztowną modyfikacją jest zamiana wałków rozrządu. W wersji gaźnikowej po prostu wyjmujemy wałki wydechowe i zastępujemy je wałkami ssącymi od wersji wtryskowej i zmieniają się nam czasy otwierania i zamykania zaworów. Wiadomo zabawa w tłoki Wiseco to już poważne dłubanie i pociąga za sobą ingerencje w inne elementy silnika, bo bez tego trwałość silnika może ulec skróceniu... ale jak kogoś stać i lubi, to czemu nie? Kiedyś na necie gdzieś znalazłem firmę we Włoszech która kompleksowa przerabiała SV na 800cm i gwarantowali moc coś ponad 80 KM ale dokładnie nie pamiętam ile.

Ciekawe wykresy z hamowni znalazłem.
http://spearsenterprises.com/tech_dynocharts.html
Wygląda że nawet ponad 90 HP uzyskać można w gaźnikowej SV po profesjonalnym tuningu.
Charakterystyka silnika wyścigowa, poniżej 4 tyś. wogóle nie ciągnie, cena pewnie też odpowiednia

cibor, 80KM nierzadko na hamowni osiąga seria na wtrysku.

82 kM + yoshimura.

Cibor, cięcie snoorkela żeby wyciąć tą rurę zasysającą? /jak dobrze doczytałem / To lepiej wyjąć cały snoorkel.

Ta firma oferuje kilka kitów: pierwszy zawiera filtr, wydech, wałki, tłoki, dysze, po tych zmianach wykres hamowni pokazuje 88 KM. Najbardziej zaawansowany kit zawiera prawie wszystko, to co powyżej a ponadto, cały rozrząd, wał korbowy, cylindry, korbowody, sprzęgło i na tym kicie hamowania pokazała 97 KM. Oczywiście koszt takiej przeróbki jest niebotyczny i robią to tylko nadziani pasjonaci. Co do tezy, że seryjna SV 650 osiąga 80 KM kiedy producent podaje 72KM to sorry ale jakoś nie chce mi się wierzyć. Układ wydechowy, filtr K&N oraz PC i to dobrze zestrojone mogą dać zysk maksymalnie kilku koni więcej. Zatem nie wiem skąd 80KM w serii, no chyba, że hamownia na której był hamowany ten motocykl była źle skalibrowana i pokazuje bardzo optymistyczne wyniki. Ja wyciąłem tylko tą rurkę i wydatnie poprawiło to ilość zasysanego powietrza, można i całkiem wyciąć, ale wtedy może okazać się że przelot będzie spory, wtedy bez dużych dysz i podkładek pod iglice mocno zubożysz mieszankę, co spowoduje, że silnik będzie się grzał, a w skrajnych przypadkach wypali zawory, albo dziury w tłokach.

Raptor - Ty myślisz o wtryskowej SV, gdzie guma wystaje poza airbox, Cibor pisze o gaźnikowej i wycięciu fragmentu filtra powietrza, który ma całkiem inny kształt

Cibor - tak z ciekawości, hamowałeś kiedyś swoją maszynę?

Cibor, sporo osób hamowało swoje SV-ki i w większości mają 78-82KM na kole, w serii lub ze zmienionym wydechem. A że fabryka podaje 72KM.... nikt nie zgadnie czemu tak jest. W dużym bandicie też swojego czasu podawali 98KM żeby sprostać jakimś tam wymaganiom, a w rzeczywistości bandzior miał 112KM na kole. Poza tym rozpisałeś się w poprzednim poście, ale w sumie nic konkretnego nie napisałeś

Nie wiem skąd bierzesz te niusy, ale Twoja sprawa nie ma dla mnie znaczenia w co wierzysz. Mój znajomy ma akurat w warsztacie hamownię i hamowałem u niego dwa swoje motocykle sv na gaźnikach i DL 1000. SV z pełnym układem wydechowym LeoVince oryginalnym filtrem i dyszami, zmierzona moc był mniejsza od SV w pełni seryjnej i nie pamiętam, ale chyba coś koło 70KM, krzywa momentu obrotowego była jednak bardziej płaska. DL 1000 na wydechach Remusa, wynik pomiaru też był mniejszy niż podawał producent. Pomiar Kawasaki Z1000 na sliponach Akrapowicza pokazał 2 KM mniej niż podawał producent, dopiero PC i filtr K&N i customowa mapa wtrysku dała 2 KM więcej i wygładzoną krzywą momentu. W poprzednim pości napisałem to co napisałem, jeśli ktoś ma choć trochę wiedzy o mechanice motocyklowej to zrozumiał.

Może niech hamownie ustawi

Z wykresów z hamowni kolegów z forum, najsłabszy wynik o jakim słyszałem to 76KM (wtrysk). Widocznie Twoja SV-ka jakaś zajeżdżona była.



Ale chyba Cię ruszyło skoro podjąłeś temat.



"Nie pamiętam", "chyba", "coś około" - fachowe i wiarygodne słownictwo oraz pomiary, godne tunera z prawdziwego zdarzenia.



Tak jak napisałem - coś tam napisałeś. Ogólna paplanina którą można znaleźć wszędzie w necie, podstawowa wiedza, nic konkretnego. Teoria, wszystkiego po trochu.

A ty mądralo co wnosisz do tematu? Zajrzyj do byle jakiej gazety motocyklowej i porównaj wykresy z hamowni i dane producenta i wyciągnij wnioski. Poza tym nigdzie nie wspomniałem, że jestem ekspertem i moją intencją było raczej pokazanie ogólnych mechanizmów dlatego nie zamieszczam żadnych wykresów i przeczytaj ten wątek od początku i pokaż czy ktoś poruszał sprawy o których piszę. Skoro ty wiesz wszystko i dla ciebie to sprawy oczywiste, to błyśnij wiedzą i doświadczeniem i podziel się jakimiś tajnikami tuningu z innymi, a jeśli nie masz nic do powiedzenia to nie dyskutuj.

Z1000 był hamowany na hamowni w PolAndPosition.
Wykres stockowej sv wtryskowej i gaźnikowej...

Luknij tu:







Foty pomiarowe i ostatnie zdjęcie sv650 82KM
http://www.gl.waw.pl/niedzielaBP/niedzi ... age33.html
http://www.gl.waw.pl/niedzielaBP/niedzi ... age34.html
http://www.gl.waw.pl/niedzielaBP/niedzi ... age32.html

Powiem tak... hamownia hamowni nie równa, inni producenci mogą stosować różne dane do kalibracji i nie można tu bezmyślnie wierzyć w wyniki aparatury w hamowni jednym z najważniejszych elementów jest algorytm, według którego pracuje hamownia, wszystkiego typu hamownie warsztatowe (inercyjne) dają pomiary przybliżenie. Dlatego można przyjąć zakres błędu +-5% mocy. Do kalibracji hamowni jest potrzebnych wiele danych zwłaszcza kalibracja prędkości obrotowej na wybranym biegu ale także takich jak np. ciśnienie atmosferyczne, wilgotność i temperatura powietrza i zależnie od tych czynników pomiar może być inny. Poza tym większość półprofesjonalnych hamowni kalibruje się na motocyklu powiedzmy to wzorcowym. Bierze gość seryjny motocykl, zagląda w dane producenta i tak ustawia składowe, żeby mu wyszedł właśnie taki wynik. Producenci też czasem podają moc albo mierzoną na wale albo na kole, ale jednak mam większe zaufanie do pomiaru producenta niż do pomiaru pana Henia na sprzęcie którego precyzja pozostawia wiele do życzenia a i operator często nie do końca wie co robi. Dlatego 80 KM z seryjnej sv to chyba robi się w celu uszczęśliwienia klienta niż pokazania faktycznej mocy. Póki co od niedawna w Polsce robi się pomiary na hamowni, różne zakłady pracują na różnym sprzęcie i jeszcze nie do końca wszyscy robią to rzetelnie. I jeśli ta seryjna sv będzie miał 73-75 KM czyli 3-4 KM więcej niż podaje producent, to można powiedzmy to przyjąć za prawdę i że mieści się w tolerancji błędu, ale przekłamanie o 10KM to jednak rozrzut zbyt wielki. Na amerykańskim forum sv kolesiowi pomiar pokazał 80 KM po wielu poważnych modyfikacjach w tym rozwiert na 700cm, odciążony wał korbowy i wielu innych pomniejszych przeróbkach. Czyli która hamowni się myli? Ja byłbym skłonny uwierzyć pomiarom robionym w Stanach, mają w tym zakresie większe doświadczenie.
Ten wykres według mnie też jest bliski prawdzie, ponadto pokazuje pomiar na wale 77KM, na wyjściu skrzyni 73km i na kole 71 KM. Motocykl ponadto miał założony zestaw dysz Dyno Jet Poza tym moc to nie wszystko dla mnie bardziej istotny jest przebieg krzywej momentu obrotowego, czym wyższa wartość i bez załamań (płaski wykres) tym lepiej:

Na svrider jest wiele wykresów z hamowni przed i po modyfikacjach. Częstą modyfikacją dającą 4-8HP więcej w gaźnikowej SV jest założenie wałków ssących z wtryskowej i przełożenie ssącego wałka z gaźnikowej na wydech. Różnice w wałkach między wersjami można porównać na http://spearsenterprises.com/tech.html. Podobno też korbowody we wtryskowej są lżejsze. To by tłumaczyło dlaczego na zamieszczonym przez Cibor-a wykresie wtryskowa SV jest mocniejsza o 4HP. Dziwne też że specifikacji Hyosung GT 650 widnieje 79HP.
Każda hamowania niesie jakiś błąd pomiaru. Jeśli każdy motocykl badany na BP miał 10% większą moc niż podaje fabryka to wiadomo jaki był błąd.

Tam raczej nikt nie miał mniej.

No właśnie wszystkie pomiary różnią się w granicach +/- 5% od seryjnych ale nie więcej.



Fakt. Przecież "kóń mechaniczny" to główna jednostka lansu na dzielni . Dobry pomiar = zadowolony klient.