Czego mam zazdrościć?

Zainteresowania

Umówiłem się kiedyś z Jessicą Albą

Tylko później slabu było jak nie przyszła

Bo o tym nie wiedziała pewnie.

Ale lampucera

Co Ty chcesz od gsx-ra?

EDIT: tak na poważnie:
Faceci tacy są, że jak widzą kobietę zadbaną, ładną (no każdy ma inny gust, biorę to pod uwagę) to myślą od razu: "ale :cenzura:, pewnie co noc to innemu daje, pewnie szmaci się jak pojebana". Radzę zadać sobie najpierw pytanie: "Czy ją znam? Wiem jaka jest?" Ale nie, łatwiej wrzucić wszystkie do jednego wora z napisem "lampucery i blachary". Dlatego faceci to ograniczone kutasy i się nie dziwię tej wojnie damsko-męskiej. I też ogólne psioczenie na kobiety, że wszystkie są takie i owakie to jest w stylu starego grzyba-zrzędy. Kobieta to nie rzecz więc odnośmy się do niej i o niej z szacunkiem, bez wyjątków, nawet gdy wiemy, że jest złym człowiekiem i źle robi.

No wiesz, określenie lampucera nie koniecznie mówi o tym jak taka kobieta się prowadza, tylko jaka jest sztuczna, ile ma napompowanych wypełniaczy w wary i poliki, jaką ma tapetę i jak tandetnie wygląda

Dla mnie bomba najważniejsze żeby się dobrze ruszała ++
skośne oczy mnie kręcą

Taa.... które oczy

Lampucera (Pudernica) - postarzała laseczka, która myśli, że jeszcze się podoba facetom, w celu zatuszowania swojego wieku, używa bardzo ostrego makijażu.
To była taka mała prowokacja z tą lampucerą Słoniu Cycki ma ładne przecież. Nie źlij się

Gdy widzę te cyce to kwice....

Ale ja się nie źlę na Ciebie Suzi Mua Jestem tylko głosem męskiego sumienia

Sol, a powiedz mi, która kobieta w dzisiejszych czasach nie jest sztuczna? Każda się maluje, każda używa kremów, każda maluje paznokcie, farbuje włosy

EDIT: byłem ostatnio u fryzjera i akurat strzygła się jakaś starsza babka i powiedziała, że farbowanie włosów i upiększanie się to wbrew religii katolickiej, ponieważ Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo, a Bóg jest piękny i bluźnierstwem jest poprawianie Go.

SRAŁEM pod siebie ze śmiechu Co za zaścianek...

No zdziwiłbyś się

No nie liczę zakonnic, małych dziewczynek i już dużo starszych kobiet

Pragnę zwrócić uwagę na fakt, że bardzo wielu facetów używa kremów do twarzy, rąk, po goleniu, pod oczy, etc. Nie są im też obce depilacje pach, klatki piersiowej, brzucha, a nawet jajec. Wielu przycina włosy w nosie i reguluje brwi, także nie jeden stosuje pianek do włosów, żeli lub nosi biżuterię, tu kolczyki, wisiorki, łańcu(szki)chy, bransoletki, a do tego brokatowane koszule, wypolerowane mokasyny i paski z dziwnymi klamrami. Wielu panów stosuję też indywidualnie dobrane perfumy, żele do kąpieli o zapachach egzotycznych i wiele innych zabiegów upiększających. Wniosek z tego płynie jeden - są tak samo sztuczni jak kobiety... Tak Słoniu?? P.S. zapomniałem o paznokciach, creatine, HMB i całej palecie chemicznych Lab-techów i Olimpów

W ogóle to określenie "sztuczny, sztuczna" nie pasuje, bo przeciwnością jest naturalność...a kto w dzisiejszych czasach jest 100% naturalny? Kto smaruje się jakimś naturalnym kormoranim gównem po twarzy zamiast kremem? Kto nie podciera dupy papierem tylko liśćmi? Kto się nie goli?

Nawet Rewiński się już ogolił!

I pewnie jak wchodzą do baru to proszą pinacoladę... jebać ich

Słoniu nie przesadzaj, jak dziewczyna używa kremu to nie powiedziałbym że jest sztuczna. Sam czasem używam (ale do rąk)

No właśnie, nie uważam tak, tylko Sol napisała że botoks to sztuczność, a ja chciałem pokazać, że wszystko można podciągnąć do sztuczności, i żeby być całkowicie naturalnym to trzeba chodzić najlepiej nago i żyć w jakimś afrykańskim plemieniu