O czym ta rozmowa, przecież w Polsce więcej niż 140km/h jeździć nie wolno

Przypomina to już rozmowy w przedszkolu nad naklejkami z turbo

Hehehe

Dobra, to może uspokójmy trochę dyskusję. Żaden z nas chyba nie ma na tyle doświadczenia żeby rozsądzić spór autorytatywnie.

To z czym wydaje mi się, że powinniśmy się zgodzić to fakt że litrowe Vki nie mają już takiej przewagi nad R4 jak ma to miejsce w klasie 600. Polecam motocykl z czerwca, tam jest porównanie kilku supersportów. Vki nie wyróżniają se niczym a do tego często mają moment wyżej niz R4 i mniejszą ilość hp. Stąd moja teza o traceniu wraz z pojemnością dobrych cech Vki.

To fakt SV 650 nie ma konkurencji w tej klasie pod względem elastyczności co ma duże znaczenie w mieście, małe spalanie, zwinności, masa i dlatego kupiłem to moto ale SV 1000 już tak nie błyszczy jak jego młodszy brat.
Suzi Mua śmieszy mnie że Dono nazywa mitem brak elastyczności w dużych R4 i że trzeba w nich wachlować biegami skoro na jednym biegu w takim motocyklu można pociągnąć od 60 do 280. Gdyby SV 1000 miał takie przełożenie to 6 bieg rozleciał by się w mak lub panewki zrobiły by rundkę od naporu mocy albo na odwrót mocy i momentu by zabrakło żeby go rozbujać w takich przedziałach prędkości jak to ma miejsce w R4.

A jakie przełożenie wg. Ciebie ma SV 1000?
Nawet nie wiesz jak śmieszą mnie Twoje posty

To niech cie dalej śmieszą, szkoda mi więcej czasu żeby więcej ci to dalej tłumaczyć bo i tak nigdy tak tego nigdy nie zrozumiesz.

Szkoda że piszesz tylko jakieś swoje wydumane farmazony, a ani razu nie odpowiedziałeś na moje pytanie, pomijasz porównanie sv650 do b650, a swoją durną teorię próbujesz potwierdzić na przykładzie motocykli z silnikiem o 20% większym. B12 możesz sobie porównać z 1198, a nie z SV1000. Ani razu nie padło porównanie SV1000 do rzędówki z silnikiem 1000ccm. Masz rację, szkoda Twojego czasu.

Po krótkiej wycieczce na gearing commander...

sv1000:
60km/h ~ 2180rpm
247km/h ~ 9000rpm
289km/h ~ 10500rpm

Nie mam powodów, żeby wątpić w kulturalną jazdę dużej sv na ostatnim biegu przy 60km/h, nie wiem na ile ostatnia wartość jest realna (kiedy faktycznie wymięka silnik dużej sv). Jak widać tak wielki zakres prędkości jest dostępny w jednym z "podrzędnych" dużych motocykli.
Blackbird ma przy tej prędkości podobne obroty, Busa też, dalej nie sprawdzałem.

Bandit 650 niestety jest elastyczniejszy od SV650, jeździłem z kolegą dość często on na Bandziorze ja na sv, prędkość max porównywalna, przyśpieszenia również choć przy wyższych prędkościach bandzior odchodził.

Jest elastyczniejszy bo gdy ja musiałem zbić bieg aby nadążyć za nim, on jechał na tym samym, niestety tak a nie inaczej dobrane momenty w motocyklu mówią nam o elastyczności.

Prosty a skuteczny test

Wbij piątkę i przyśpieszaj od 60 do 120 Vałką i to samo bandziorem, zobaczysz że bandzior lepiej pójdzie niż svałka, natomiast kiedy zredukujesz w Vałce to pójdzie lepiej niż bandzior, a gdy zredukujesz w Bandziorze to mu zbraknie obrotów tak po krótce nie koniecznie może być prawda, meczy mnie już ta dyskusja.

I dlatego jest elastyczniejszy? Chyba mylisz facet pojęcia - zdarza się, niektórzy mylą na przykład edycję z cytowaniem.

No to chyba jeździłeś z dużym banditem, bo jak ja jeździłem z małym to musiał zbijać bieg lub dwa żeby nadążać.

Wszystko fajnie, tylko dyno małego bandziora nie jest ciekawsze, moc maksymalna podobna i +25kg masy motocykla.
Wychodzi nam, że jesteś cięższy od "kolegi" o +30 kg i stawiasz większy opór aerodynamiczny

Powiedz wszystkim co maja takie motocykle że maja wydumane farmazony to cię wyśmieją a po za tym jak już czytasz to czytaj dokładnie, nie porównywałem SV 650 do Bandita 650 tylko SV 1000 i bandita 1200 i napiąłem że Sv 650 jest nie do pobicia w swojej klasie pod względem elastyczności. Te twoje 20% wyrównuje się na wyższej masie motocykla. Jak chcesz już porównywać to może sobie porównasz 1198 z ZX12R.

Albo SV1000 do ZX10-R


Poza tym. Znowu mylimy wykresy z rzeczywistością. Na sprawność przyśpieszania motocykla wpływ ma wiele czynników. Nie tylko moment przy danych obrotach.

Hehehe to też powinienem wziąć pod uwagę troszkę cięższy jestem

A ja ciągle nie widzę problemu w redukcji biegów. Aż tak to męczy? przeszkadza? utrudnia życie? Nie ma nic lepszego niż redukcja bez sprzęgła i atomowy kop na klatę.

To z innej bajki:
Ja po TLs zamierzam właśnie SV Lytra sprawić , 1198/848 marzenia (chyba że wrócę do poprzedniej pracy),
a w porównując Lytra TL z Bandziorem dużym to przy normalnej jeździe musiał zawsze klepać w dół o bieg bądź dwa.

Spraw sobie taki motocykl a dopiero poczujesz atomowy kop po redukcji bez sprzęgła



Wcześniej posiadałem RD tyle że 350 i zapieprzało jak głupie, obecnie staroć na rynku ale motocykl który jest w stanie wygrać w wyścigu z większością „sześćsetek” w warunkach miejskich.

Co do V2 i R4, to swego czasu w WSBK był taki podział: motocykle z silnikami V2 max pojemność 1000cm, R4 bądź V4 750 cm, dlaczego tak było i jest podobnie do dziś? (rzędowe litry i Ducaty 1200) żeby wyrównać szanse... litrowa V nie ma szans z rzędówką 4 o tej samej pojemności. Zatem sv 650 porównałbym raczej do motocykla z silnikiem R4 klasy 400 cm. (na rynek japoński były kiedyś produkowane zxr 400, cbr 400, vfr 400 itp)
Co do pytania CO po sv? Problem jest taki że japońce zaprzestali budować motocykle sportowe V2 a to wielka szkoda. Ja bym wziął Ducata 1098 (puściłem wodze fantazji) z całym jego włoskim dizajnemi, perfekcyjnym zawieszeniem, hamulcami, stabilnością w zakrętach, podczas hamowania... ale wykonanie elektroniki i silnika zleciłbym japońcom (chociaż Włosi robią jedne z lepszych układy zasilania). A tak realnie, to pewnie już nic sobie nie kupię, ale na pewno byłby to V2.., chętnie wróciłbym do TLa1000R, chociaż jak teraz przyzwyczaiłem się do lekkości sv i do łatwości z jaką składa się sv w zakręt, to chyba winklowanie na TLu nie byłoby takie przyjemne i łatwe jak na sv. Chociaż na torze w Poznaniu przytarłem TLem podnóżki

SV do ZXR400? No bez jaj Ktoś wrzucał filmik z toru z właśnie 400 na pokładzie. SV by się zesrała za tym moto z przemęczenia.

Ja zastanawiałem się co kupić po ZZR 1100 w miasto i dla żony, ale nawet z przywiania do tej marki odszedłem od zakupu ZXR400 ze względu na to, że ten motocykl zapierdziela jak 2T ale dopiero jak strzałka znajdzie się pod czerwonym polem.