Regulator napięcia na 99%

- na jałowym bez świateł pokazuje 12,9 - 13,3
- na światłach 12,6 - 12,9

Jak dodaję gazu to wartości krążą w granicach jakie podałem wyżej, po zgaszeniu moto miernik pokazuje 12,6,
- dlaczego więc za jakiś czas spadnie znowu do 11,5 - 11,7 i nie odpali? czy nie ma ładowania?
- sprawdzić alternator?? jeśli tak to co w nim sprawdzić? szczotki?
- spróbuje wymienić na reg. który kupiłem do burgmana, powinno się coś zmienić - gdzie szukać regulatora u mnie w motocyklu?

A może idę w złym kierunku? proszę o radę.

ps. i wariacje ze skacząca drastycznie skalą ładowania się zmieniły niż w poście w którym pisałem wyżej.



Jak chcesz to podjedź do mnie sprawdzimy miernikiem czy masz podobne objawy jak u mnie.

Zanim kupisz jakiś drogi regulator rozejrzyj się za czymś takim: http://www.wmmotor.pl/oferta/towar.php?idtow=16690&grupa=MCwyMjc%3D&back=L29mZXJ0YS90b3dhcnkucGhwP2dydXBhPU1Dd3lNamMlM0QmcGFnZT0x u mnie ładuje tak jak trzeba (od 13.8 - 14,5). Dodatkowo jak chcesz to zrób ten mod: http://forum.svrider.com/showthread.php?t=111850 ładowania nie zwiększy ale na krótszych przewodach mniej się zepsuć może

Ja czekam na swojego mechanika, od niego kupiłem moto więc niech się męczy, regulator był wymieniany w maju oczywiście na jakąś używkę, wczoraj sprawdzam ładowane a tu 17 na dużych obrotach...k...
matispy, ile płaciłeś za ten regulator?

45 PLN we Wrocławiu pod WSKą. W sumie dzisiaj jeździłem nic się nie grzeje a po zejściu z moto 13.24V

Ja kupiłem reg jakiś czas temu więc tylko założyć gdzie u siebie w moto szukać tego wariata?

Musisz ściągnąć zadupek - pod prawym jest przykręcony do ramy pomocniczej.

Macie jakieś nowe pomysły na rozwiązanie tego problemu??

A powiedz mi czy podczas jazdy jak naciśniesz hamulec (zapali się stop) to przygasają Ci światła? Mi się coś takiego dzieje mimo dobrego ładowania...

Panowie, jeśli załóżmy akumulator bez odpalania moto ma 12v, po odpaleniu ma 13,5v - znaczy to, że alternator ładuje, jeśli włączymy światła bądź jakikolwiek odbiornik to wydaje mi się, że napięcie musi spaść ale nie powinno spaść drastycznie. Jeśli ktoś podejrzewa u siebie akumulator polecam podjechać do jakiegoś większego sklepu z aku, oni mają na miejscu mierniki które sprawdzą nie tylko napięcia na aku ale też np prąd rozruchu w trakcie odpalania, ładowanie itp. Na koniec dodam, że czytając jeden z postów kolega pisał, że po jakimś czasie napięcie na aku spada, stąd moje pytanie - po jakim czasie? Jeśli po kilku godzinach lub krócej to 99% aku do wymiany, ale dlatego 99% bo ten 1 % może być inną przyczyną, a mianowicie gubimy gdzieś prąd, mało prawdopodobne ale możecie mi wierzyć, że możliwe