Widząc tylne światło svki wątpię, że nie zareagowali na taka zniewagę

Konkurencją dla 600 R4 jest 750 V2.

No może chcieli właśnie popatrzeć na tylne światła SV

Możliwe (nie potwierdzone żadnymi jak dotąd badaniami) że granica przeciętnego rozsądku graniczy z pełną manetką SV650 co świadczyło by o fakcie że SV naprawdę nie odstaje od innych sprzętów i świetnie wyrabia normę. Odkąd śmigam to nie było akcji żeby mnie całkiem ktoś zmieszał z błotem lecąc rzędowym 600 z podobnych lat, tak do 140km/h. No i melodii płynącej z silniczka małej SV nie da się opisać słowami...na pewno nie należy porównywać go do jęku i przeraźliwego wołającego z przerażenia silnika rzędowego wkręcającego się na obroty... to jest oczywiście moje osobiste zdanie

Gaźnikowe S'ki są szybsze od "wytryskowych" S'ek... Doświadczyłem tego sam.

Jak we wtrysku oszukasz TRE to też jest kopyto na 3 pierwszych biegach

Teraz pytanie: dlaczego?
Czy to zasługa gaźników, czy poprostu lepszej aerodynamiki na korzyść gaźnikowej svs?

Ciężko na to pytanie odpowiedzieć bez tunelu aero. Nie wiem czy są podane współczynniki oporu powietrza dla porównania obu wersji.
Może nie bez powodu mały SV wygląda jak zwinny ryś gotowy do pogoni za zwierzyną, wtrysk jest ładniejszy ale bardziej kanciasty bo taka moda nastała-na pewno coś z aero to ma wspólnego...

Nie wiem... Trzeba by się zagłębiać w sprawy techniczne...

Nie chce mówić jakie dźwięki wydaje SV przy 10tyś

Fajne dźwięki wydaje.

Na SV Macko, na CBR Bartek. Start był spod świateł, ustawiony więc obaj wiedzieli że maja ostro ruszyć i "walczą:



Moje odczucie jest takie, że SV jest świetnym motocyklem na co dzień, rewelacyjnie daje sobie radę na winklach ale nie może się równać w potencjale v-maxa z R4 600.
Ktoś wyżej napisał , że dawał radę z CBR 600 i ZR6 przy ponad 200 km/h - to mi zakrawa na bzdurę, bo kierowcy tych rzędówek chyba jechali na zupełnym luzie podczas gdy driver SV już nieźle ją wysilał.

No to faktycznie jakiś bajkopisarz pisał, pewnie Owca, bo mi taki sam duet uciekł powyżej 180 km/h, za to do 180 km/h było równo.
Albo coś żeś pan źle doczytał, poza umiejętnością czytania przydaje się też umiejętność rozumienia przeczytanego tekstu.

Prawda jest tak że czy bardziej kręta droga tym SV-ce to dobrze idzie (daje spokojnie rade SV650 -GSXR600) czym bardziej długie prostki to brak mocy wychodzi na nie korzyść SV-ki. Jak kiedyś wracaliśmy w czwórkę (3 razy SV650S i jedna YZF R6). Kolega się trochę denerwował że ja przez każdą wiochę do 50km/h zwalniałem bo przy każdym wylocie go te trzy SV-ki ODJECHAŁY, tak jak mówicie do tych 160-180km/h R6 miał co robić. Niestety SV dobrze przyspiesza powiedzmy od 50-150km/h (lepiej jak R6 czy GSXR600) musisz to wykorzystać jeśli chcesz trochę takiego r4-600 odjechać bo tam bez mocnej redukcji niema szans.
Niestety na autostradzie brak szans, ja nad moją SV-ką trochę pracowałem (żeby mit trocha więcej szło) daje rady dobre 230-240km/h na licznik wykręcić ale R6 robi 260-270km/h w tym samym czasie

PS. W moim SV jest wydech LeoVince, K&N filtr i program we sterowniku - żeby więcej z tego krzesać to teraz zostało mi już tylko zmiana/rozwiercenie cylindrów ze 650-840 - ale to już nie będę robić tylko zakupie zaraz r4 1000.
SV 650-840 plus 24Ps i 20 Nm, ale interesowało by mnie jak to jedzie

http://www.thiel-motoren.de/

Pozdrawiam.

Co wy z tymi redukcjami macie? Nudne to jest...
Jak jeździcie to od razu 6 bieg zapinacie czy co? Bo ja tego pojąć nie mogę.

Musisz trochę styl jazdy zmienić Sv650-gsxr 600. Wiem że twoja 636 ma jak na 600 dobry dół ale bez wysokich obrotów nie poszalejesz (ZX636C ma jeszcze lepszy dół ale góra to podstawa 7000-8000). Głównie chodzi o to że Np. na SV 650 jeden bieg na dół to na twoje 636 dwa, a na gsxr 600/R6 trzy na dół żeby takie same płynne przy spieszenie uzyskać. Nie których ludzi te redukcje męczą, szczególnie jak masz za sobą jakieś 200km po winklach we Austriackich Alpach, tam się 600 najbardziej męczą.

No i 8tyś obrotów mam na 6 biegu przy prędkości 140.
Rzadko oczywiście tak jadę, bo zawsze staram się mieć obroty w okolicach dychy.

Skąd waga 167 kg?
BTW Serio chłopaki, ale uwierzę w to jak zobaczę, jeżeli powyżej 140km/h SV była co najmniej blisko f4.

Moje również. SV na drogę, miasto, do przemykania między puszkami - rewelacja. Na autostradzie już nie. Max co wyciągnąłem, złożony na baku (mam wersję z pełnymi owiewkami) to 220 na liczniku. Kilka sprzętów mnie objechało. Trzeba z tym żyć.

Tom

DDDDDDDDD