No jest konstrukcja..

i gość się nie zatrzymał O.o

Bo nie zabrał apteczki.

Eeee... naprawdę sądzisz, że powinien się zatrzymać?

No własnie, się wyjebał to niech zdycha w samotności w razie poważnych obrażeń.

Podstawowa zasada na torze to nie zatrzymywać się w takiej sytuacji żeby nie powodować dodatkowego zagrożenia. Od zbierania takich gości jest obsługa toru.

Stary, to nie ulica - tam nawet jak by się sypała twoja żona to najpierw zjazd do depo i czekasz aż ją z toru ściągną

Co zrobi bez apteczki!? Wrócę do myśli przewodniej Przecież to są wyścigi na torze!!! Jakoś nie wyobrażam sobie Hamiltona wyhamowującego, wysiadającego z bolidu i robiącego usta-usta np. Weberowi Od tego są organizatorzy wyścigu! Inaczej wygląda sytuacja w rajdach, gdzie dojazd ekipy ratunkowej trwa zdecydowanie dłużej.

Jakoś nie dopatrzyłem się żółtych czy tam zielonych kamizelek przy bandzie, tym bardziej żółtych flag informujących o niebezpieczeństwie, pozatym to był jakiś trening a nie wyścig.

EDIT: a kto wozi apteczkę ze sobą ten wozi

Bo nie stoją na nitce toru i nie czekają za się ktoś wysypie, tylko są blisko w bezpiecznych miejscach

Myślisz że ktoś by Cię wpuścił na tor pojeździć bez obsługi? Zapomnij :-)

No wiem, za bandą powinni stać, ale ich nawet nie było widać, może kamera za nisko była zamontowana...

http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=O3jVdyHr5Eo

ale wjechał

Bardzo śmieszne. Ignorancja nie usprawiedliwia jednak głupoty.

Ciekaw jestem gdzie byś trzymał apteczkę podczas jazdy na SV po torze. I co byś z nią zdziałał na ewentualne otwarte złamania albo krwotoki wewnętrzne. Nakleił plaster?


Czym się kończy dociążenie wewnętrznego podnóżka? Długim szukaniem klamki sprzęgła do R1 po całym Radomiu ...

Najprostsza opaska uciskowa zatrzyma krwotok z rannej kończyny. Złamaniami i krwotokami wew. to zajmują się ratownicy i lekarze.
A gdzie schowam taką apteczkę? Gdziekolwiek, przecież nie jest to zawsze walizka.

W F1 wystarczy że ktoś za mocno zwolni przed zakrętem a ten za nim już ma kłopoty żeby na nim nie wylądować.

Słoniu - stosowanie opaski uciskowej to ostateczna ostateczność. Stosowanie jej gdy obok znajdują się służby medyczne to błąd. Sprawdź sobie jakie są ograniczenia i skutki stosowania stazy.

A jeśli już wozisz ze sobą apteczkę (szacun - rzadko sie to spotyka) to sugeruję zakup opatrunku hemostatycznego - np. CELOX w proszku. Gdybyśmy kiedyś jeździli i potrzebowałbym szybkiego tamowania krwotoku wolałbym tę "zasypkę" niż jakąkolwiek stazę.

Na filmach wojennych widziałem taki bajer, nawet nie pomyślałem, żeby coś takiego kupić
Fajna sprawa, ja napewno sobie coś takiego zamówię, i do schowaka w sv i do domu.