Chłodnica jest na zawiasie, odkręcasz klakson, potem śrubkę na dole chłodnicy i odginasz, wuala!

da się spokojnie to zrobić
wystarczy popuścić jedną śrubkę i odgiąć ją (chłodnicę) do góry


A po co klakson ?

Nie zawadzi? Przy zmianie odkręciłem też klakson...

Nie wiem jak w gaźnikach, ale na wtryskach bez problemu... problem miałem z kluczem tylko, bo poprzedni właściciel mojego SV gdzieś przesrał i musiałem się posiłkować akcesoryjnymi, ale daje radę tak samo

jak się pierwszy raz coś zmienia odkręca się wiele rzeczy, blisko leżących, nie ma co się śmiać sam nie raz robiłem robotę razy dwa, później wiedziałem że bez potrzeby, ale może przez to czegoś nie uszkodziłem

dzięki panowie to jeszcze jedn:, żeby zdjąć pokrywę zaworów i wymienić uszczelkę wystarczy dobrać się tak jak do świecy czyli tylko opuścić czy tu już się bez całkowitego demontażu nie obejdzie? Btw gdzie kupić tanio tę uszczelkę pod pokrywę zaworów, bo na alledrogo coś ponad 130zł z przesłaniem wyjdzie ;/

Odkręć chłodnicę i opuść, będziesz miał dostęp do świecy. Nie musisz spuszczać płynu i odkręcać całej chłodnicy.

szukaj zamiennika, larson, motopasja...

W gaźnikowej wersji trzeba było faktycznie zdjąć klakson, inaczej się nie dało.

Hej,
Jakie są dokładnie objawy zalanej świecy?
Dwa dni temu wracałem w mega ulewie do domu, ale dojechałem bez najmniejszego problemu.
Dzisiaj jak wyjeżdżałem z domu wydawał się trochę mulasty, ale jechał...
Po~6km nagle zaczął strasznie mulić, po zatrzymaniu się na skrzyżowaniu chodził strasznie nierówno i po chwili zgasł. Ostatnie 500m musiałem pchać. Może być to świeca, czy coś gorszego?

Świece muszę po zalaniu wymienić? są nowiutkie - mają z miesiąc.

Jeżeli za 8 godzin odpali jechać nim do domu, czy sobie darować?

Zajrzyj pod fajkę, jeśli będzie woda to osusz to jakoś (papierem? niewygodne, ale działa). Objawy? Moto nie ma kompletnie siły, gaśnie a kiedy go dopiero zalewa, przerywa, szarpie i ostatecznie traci wigor.
Świec po tym wymieniać nie trzeba, ale będą słabiej pracować zanim się chociaż raz nagrzeją do temperatury roboczej. Nie oczekuj od niej zbyt długiego żywota jeśli będziesz takie zabawy przeprowadzał regularnie

Świece wygrzej nad palnikiem kuchenki gazowej.

Od dłuższego czasu zbieram się, żeby przedłużkę błotnika zamontować... Chyba właśnie mam impuls... Najgorsze, że SV miała go już zamontowanego - są w błotniku po nim dziury, ale poprzedni właściciel musiał wymontować. Podobnie jak scottoilera.

Tylko dziwi mnie, że objawów nie było od razu, tylko dopiero przy następnej jeździe.

Widać zdążyłeś zsiąść zanim woda spłynęła

albo nie zauważyłem, bo jechałem 30km/h ... takiej ulewy chyba nigdy nie widziałem

Edit:
Już bangla. Faktycznie zadziałało wepchanie ręcznika papierowego w miejsce fajki. 2 minuty roboty i śmiga. Tylko ludzie pod firmą się dziwnie gapili, jakbym starał się moto podpierdzielić...

THX

Pytanie zbyt banalne żeby zakładać nowy temat więc pisze tutaj.

Wrzucacie czasami do ucha jakąś słuchawkę z mp3 pod kask ?

Nie, lepiej wiedzieć (słyszeć) co się na drodze dzieje, ot choćby karetka
Druga sprawa, nie patrzę na obroty, tylko słucham silnika.
Poza tym na dłuższą metę mieć coś w uchu, może się okazać niewygodne, szczególnie jeśli kask nie ma miejsca na uszy.

jasne....słuchawkę, telefon.... co się da:D

ja jeżdżę w stoperach, próbowałem z muzyką ale wtedy jadę zdecydowanie za szybko