Wojte, widzę, że kupując motocykl, przyjąłeś następujące kryteria:
1. Marka (najlepsza na świecie)
2. Spalanie (najniższe na świecie w tej pojemności)
3. Uroda (ładniejsza niż SV)

Jak to się ma do RSV 1000 o której kiedyś pisałeś? I braku mocy w SV 650, ponieważ wyprzedzały Cię Audi i BMW? Z jednej strony próbujesz posługiwać się rozsądnymi argumentami, z drugiej zaś próbujesz udowadniać wyższość marki BMW nad innymi. Dla mnie taka argumentacja jest niezrozumiała, aczkolwiek oczywiście masz prawo do tego. Po to też są różne motocykle, aby każdy mógł jeździć czymś innym. Osobiście uważam, jazda motocyklem i spalanie poniżej 4 litrów to są dwie sprzeczne rzeczy.

P.S. Urzeka mnie w niektórych fanach BMW posiadanie nalepki "Sikam na japońce" (albo coś w tym stylu). Może dlatego też dyskusję o wyższości BMW nad innymi markami motocykli przenieś na inne forum? Taka sugestia, bo większość z nas, nawet jeśli zmieniła motocykl, to na kolejnego japońca.

Wiesz ile kosztuje sprzęgło do K1200s? Wiesz ile do duka?
Jak już pisałem - jednego już mam i coś już na temat "kosztów" wiem - najczęściej jest to kwestia drogich mechaników, a nie części - bo wszyscy się boją niektórych idiotycznych patentów. Nota bene rozłożyłem go już na części pierwsze i złożyłem. da się

Nowe do K12S kosztuje jakoś 4k pln. czyli po taniości......

No ale LPT jak chcesz mocnego konia to przygotuj się, że sprzęgła padają w pierwszej kolejności. Tu już trzeba przenieść trochę mocy. Poza tym co do kosztów utrzymania to już pisałem. Mam 30 tyś przebiegu, od 10 tyś nie robiłem NIC, w SV byłbym już po jednym przeglądzie i na 2 tyś przed następnym.
Co do wyglądu to jest tak, że różne rzeczy się ludziom podobają. Na szczęście przy wyborze motocykla patrzę na właściwości jezdne a nie na wygląd, nie mam potrzeby posiadania ładnego motocykla, tylko dobrego. To po części zdradza, że też średnio mi się K12S podoba



Ja tam takie nalepki widziałem tylko na włoszczyźnie

Wszelkie dyskusje na tematy wyższości danej marki nad drugą są bez sensu.Nie ma na rynku bezdyskusyjnie najlepszej maszyny/firmy i taki jest fakt. BMW jest inne, ma nowatorskie rozwiązania silników, zawieszeń itp. Co nie zawsze wychodzi na dobre samym motocyklom.
Design Niemcy mają dziwny, motocykle średnio mi się podobają, ale jest tak że jednak BMW prędzej postawi na funkcjonalność niż na wygląd. Przynajmniej mam wrażenie, że tak jest w K12S.

@LPT mówisz że jest brzydki. Owszem lampa jak z XXa z lat 90, ale za to 3 żarówki H7 sprawiają, że reflektor poraża skutecznością. Owiewki zapewniają fantastyczną ochronę przed warunkami atmosferycznymi i naprawdę masz wtedy w nosie, że nie wyglądają tak szałowo jak te z Ducati. Znowu trochę dziwne porównanie, supersporty z Ducati do Sport-turysty od BMW.

Z rsv wyleczył mnie mechanik, zresztą tak jak i z buell, sv1000s to jedyny rozsądny wybór w tych pieniądzach i dalej tak myślę, nie mniej f800 to taki trochę inny moto i tym mnie urzekł - nie ożeniłem się z nim, może za rok będę miał 1kgsxr..

Czasy się zmieniają i stany cywilne też, więc i priorytety
Wg mnie jest ładniejszy od svs, ale nie w pełnej owiewce, dlatego muszę zamówić owiewki
Ważnym argumentem też są lusterka, które przy mojej budowie są znakomite
Ceny paliwa rosną i będą rosnąć, Moja ma dobry argument - jedziemy autem bo MNIEJ PALI, bezpieczniejszy, nie pada itd..tak to przynajmniej mam jakiś argument, coś zostanie na obiadzio w jakimś ustronnym miejscu.. Jak się jest singlem, nie ma opłat to można jeździć i moto, który pali i 15L, wiem z autopsji

Moto miałem hondę, suzuki, kawasaki, nie mam parcia na markę, jednak wszystkie były mniej więcej tej samej klasy (cena) i BMW bije je w każdym calu co opisałem. Skoro kupiłem niemca to mam forum zmienić bo mówię co myślę..?

Ludzie sobie nie zdają sprawy, ile przepalają paliwa czasami zupełnie niepotrzebnie, troszeczkę otarłem się o ekologie. Nie jestem eco-terrorystą, ale zaczynam zważać na pewne rzeczy.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
zonq mam wbudowana, ale myślałem że są jakieś przedłużki typu dwie obejmy, a w środku 4cm rurki i wartość =/- 20zł sztuka, lub sama rurka powyginana . Chyba zacznę produkcje takiego czegoś a'la custom do sporta.

Oj tam, oj tam ... . Pisałem przecież, że lubie BMW ,i że sam z własnej woli poszedłem na testy przed zakupem ... . Nie lubię za to bajkopisarstwa.


To był czas gdy BMW miało BMW Cup właśnie na F800S(port) i jako sportowy był prezentowany. To czego miałem oczekiwać? Skutera? Uniwersalny to będzie F800GS

Ale się lego lasnu "czepiłeś" - karboniarzu . Uderz w stół ... ?


Gdy chciałem kupić "sportowe" BMW to S1000RR jeszcze w ofercie nie było - był za to F800S (literka "S" w tym modelu pochodzi od "sport"). Inną sprawą jest, że wtedy na litra zdecydowanie bym się nie porwał. Teraz chyba również nie ... jak sobie przypomnę ile czasu (i prania gaci) kosztowało mnie nauczenie się odwijania w gixserze w zakręcie od 8k do końca (tam było jakieś 120KM na kole), to przechodzi mi ochota na zabawę ze 180cioma kucykami (pomimo kontroli trakcji).
Teraz zakres poszukiwań zawęziłem do Daytony i gixerów 0,6/0,75 od 2008 r - do 20k PLN.

No chyba, że mnie trafi tak jak KID'a - łup, brzdęk, pierdut i obudzę się na jakimś zdziczałym golasie:)

Jeździjta czym chceta!

I to sprzęgło będziesz niestety za niedługo wymieniać, bo to pięta achillesowa tego modelu


Tylko wcześniejszy przegląd był na 18 chyba. Na 24 w SV sprawdzić zawory, przepustnice olej i heja - to nie jest drogie, a jak ktoś robi samemu to kosztuje go to bagatela ze 150zł (to też biorę pod uwagę - ile będę mógł przy sprzęcie sam poszkubać ).

Większość z nas chyba nie czułaby się dobrze na sprzęcie który mu się nie podoba - mimo właściwości trakcyjnych, sprzęty używane na codziennie powinny się chyba zgrywać z naszym gustem (dla większości, TOR to inna kwestia... )
Samo siedzenie na zielonej kawie jest już ch***e, więc nie czerpał bym z tego przyjemności - na trochę wybredności mogę sobie już pozwolić

A 1098/999 to superbike. Supersport to seria SS, która nie grzeszy urodą
Wiem że BMW to inna płaszczyzna użytkowania, ale chyba można śmiało powiedzieć że jest przygrubawe, bez pomysłu na tłumik, bak jakiś pogięty, o dupie już nie wspomnę. Akurat lampa mi się podoba

Hehe i to jest właśnie definicja "Podobania się sprzętu" .
Mi akurat dupa się podoba a lampa jest dla mnie słaba z wyglądu . Generalnie to co tobie się nie podoba to mi się podoba i na odwrót.
Tłumik to dramat, wygląda paskudnie, waży tonę, za to brzmi beznadziejnie. Na szczęście mam oba oryginał i sportowego HOT Cama którego zaraz przewinę w karbon i będzie czad.

Poczekaj na przyszły sezon, zobaczymy jak spodobają ci się moje przeróbki, a może spotkasz konia na żywo i......stwierdzisz że lampa też ci się nie podoba :D

PS: Sprzęgło mam wzmocnione od wersji K1300S a skrzynię mam nową .

@Zygzaker. S przy maszynach BMW to jakiś dowcip Chyba że za rozwinięcie skrótu "S" przyjmiemy -"ma owiewki" . Chciałbym zobaczyć K12S na torze w konfrontacji z jakimiś japończykami. Ale by dostał w dupę . No ale RR..... nie powiesz chyba, że tu jest słabo.

Daytona i GIXy to sprzęty na które bym wsiadł jakbym wreszcie się przestawił na tor. Niestety mnie raczej ciągnie w góry niż na tor. Choć sam wiesz, że to kwestia czasu. A mi niestety jak coś odbija to po całości.

Dyskusja jest ciekawa Jak na temat techniki i kosztów to zrozumiale, ale wygląd to jest oczywiście rzecz bardzo względna - jak w przypadku kobiet, mi się podobają takie i takie, a koledze zupełnie inne i dlatego jest moim kolegą, bo nie rzucamy się na jedną, a każdy ma swoją Dobra, dobra...to nie to samo, ale dobrze, że mamy inne gusta przynajmniej forum żyje
Stałem się właścicielem chyba najdziwniejszego motocykla na świecie (nie licząc jakiś poprzerabianych), czyli hayki. Już niedługo będę mógł coś od siebie dodać w temacie "Jaki motocykl kupiłem po SV i dlaczego". Na razie zrobiłem nią 150 km, więc nie będę udawał znawcy. Jednak pierwsze odczucia są baaaardzo pozytywne. Troszkę się bałem/martwiłem o ciężar, moc, ergonomię, a okazuje się, że jest tak przyjazna jak "włeska" Nie wspomnę, że jak potrzebujesz przyspieszyć to dodajesz gazu i przyspieszasz, aż chce cię wyrwać z siodła, a przy tym nie idzie na koło
Minusy, które dostrzegłem: słabe światła, wrażliwość na koleiny-to pewnie dlatego, że laczek szerszy od SV. Na dzisiaj tyle Dono zrobił nią dwa razy więcej kilometrów więc może się wypowie - dwa razy więcej

Ja tam wiem tylko tyle mam XX i to kobyła jest niemiłosierna (tak słyszę od osób które latają lżejszymi sprzętami) mi tam to pasuje, Hayka też kobyła, BMW też kobył ZX też słoń i co? Panowie do turystyki wygoda że szok a i po torze da się polatać, najlepsze są komentarze, jak takim bydlakiem latać po torze??

Twój wybór. Generalnie wszystkie argumenty które podałeś są oczywiście racjonalne (prędkość, spalanie, bezpieczeństwo, ekologia). Tylko gdzie tu miejsce na jakieś emocje? Na fun który ma się z jazdy motocyklem? Jak sądzę jesteś sporo młodszy ode mnie, a piszesz (w mojej ocenie) jak stary piernik. Tyle - nie ma co kontynuować tych rozważań. Nie zamierzałem Cię tutaj obrażać i Twoich wyborów, ale nie podoba mi się pisanie, że jakaś marka jest najlepsza na świecie, a inne to już coś gorszego. Dyskryminujesz nas w ten sposób.

Dla mnie BMW które posiadasz jest daleko inne od motocykla który chciałbym mieć. No, może mi się zmieni za 30 lat, jak oczywiście dożyję Wcześniej może i kupię BMW, ale na pewno nie tego.

P.S. Mógłbyś używać języka polskiego pisząc?

Potwierdzam. Masa na trasę daje mega stabilność. Plastic słusznie zauważył, że odkręcając na tego typu koniach nie ma się lęku że pójdzie na koło. Mi się udało raz oderwać, ale odwinąłem zdrowo z manetki.

@KID. Zgadzam się z postulatem o bezsensowności gloryfikacji marki. Jednak uważam, że każdego kręcą inne rzeczy. Z trudem ale jestem w stanie zrozumieć nawet osobników na "chopperach"

Oczywiście, podkreślałem to wiele razy. Każdy ma to, co mu się podoba, albo to, na czym mu się dobrze jeździ.

Rozszerzyłbym jeszcze o: "i to na co go stać". Bo ja chciałbym mieć z 5 motocykli. Jakoś niespecjalnie stać mnie na jeden

A i tu się mylisz, bo Mercedesy (np. W124 już miał, nie wspominając o wyższych modelach) miały takie bajery już w latach 80'tych, gdzie BMW o temu się dziwiło
Poza tym Mercedesy miały nawet odpowiedni system podgrzewania pojemnika z płynem do spryskiwaczy, coby przypadkiem właściciel nie zapomniał zmienić z letniego na zimowy a ten mu się zamienił w bryłę lodu

PS: Dlaczego nie produkują żadnego power nakeda na V2? Takiego z 1300ccm i ze 160KM? Jest jakieś tam Moto Morini Corsaro 1200, ale drogie, nie ma dobrego przedstawicielstwa w polsce, a części pewnie też kosmicznie drogie bo to włoch
Trochę mi mocy zaczyna brakować (znaczy się już wcześniej to zauważyłem), a nie chcę rzędówki, bo czuje się na tym jak jakiś kastrat

Wg mnie zastosowane tam rozwiązania są najlepsze na świecie jakie można mieć, na ta chwilę, w tym roku produkcji, przebiegu i przede wszystkim pieniądzach bardzo skrupulatnie liczę na kartę wszystkie za i przeciw nie kieruje się emocjami.
Może jesteś lepszym motocyklistą, nie wszyscy trzymają twój poziom, też kiedyś może kupie z1000..

Masz spory problem, generalizujesz wszystko wg ideału, niestety ty jesteś tym ideałem("Tylko gdzie tu miejsce na jakieś emocje? Na fun który ma się z jazdy motocyklem?"- każdy odczuwa to samo na różnych rodzajach emocji-niebezpieczeństwa dlatego jeden czuje fun na 125cm3 ty na 1000cm3, innego cieszą podróże na czopku, R1, a jeszcze innego motocykle użytkowe). Pomyśl że jest 7 000 000 000 - każdy jest inny i ma inne potrzeby nawet bliźnięta jednojajowe syjamskie, mało tego nie rozumiesz jak ktoś opisuje Ci co jest dla niego ważne, zapewne dlatego jest "150" rodzajów motocykli, pojemności, wyposażeń i gadżetów.

Nawiązując do tematu moto nie idzie na koło jak sv i ponoć specjalnie został tak zaprojektowany, a jest reklamowany przez jednego z najlepszych stunt'erów, baa sam na nim śmiga - wygrywa co się da i tu masz inną odpowiedz, sport to nie zawsze prędkość i moc, czasem liczą się też umiejętności. Być może ten moto ma być przeznaczony dla mocno rozrastającej się grupy stunterów, może do driftu..

Ciekawe czym kierował się twój mechanik że wyleczył cie z RSV skoro w 2011r w serii Superbike za zasługą Maxa Biaggi-go mistrzostwo wśród konstruktorów wpadło w ręce włoskiej stajni Aprilia gdzie BMW nie zdobyło nawet połowy tych punktów co włoska stajnia. Zaraz pewnie odpowiesz że Max Biaggi to klasa sama w sobie, no tak ale tu same umiejętności nie wystarczą.

Sam nie wiesz w jakim błędzie jesteś... zakup to zawsze są emocje ....

Hip, hip, hurrrrraaaa!



Normalnie - wjazd przez bramę, na asfalt i ... ogień
--------------------
No nieeee....

Sorry, ale z tym poziomem abstrakcji ciężko już dyskutować - szczególnie gdy piszesz o o2o ze słabym silnikiem i przeciętnymi hamulcami oraz zawieszeniem.


Coś mi wczesniej pisałeś, że współczujesz mi wiary w marketing ... Gwoli ścisłości - Chris Pfeiffer jeździ na f800r (golas z łańcuchem zamiast "technologicznie zaawansowanego" pasa, normalnym wachaczem dwuramiennym) przygotowanym do stuntu (chyba nie sprawdziłeś jaki to zakres zmian zanim użyłeś tego motocykla do argumentacji )

To nie Pfeiffer potrzebuje f800r do stuntu - na innej maszynie też robiłby to co potrafi. To F800R potrzebuje Pfeiffera....

Ojj tam bo nie rozumiecie że: "Moja mojszość jest mojsza od waszej mojszości"

Rozmowa o bmce już nie ma sensu, przekonaliście mnie że japońce dają w tyłek niemieckim powolnym i nieudanym silnikom, hamulce też gorsze od każdego japońca, ten amorek skrętu jest dla picu, szczególnie regulacja zawieszenia w pojedynkę - we dwoje jednym ruchem, komputer z 8mioma informacjami naraz, centralna podnóżka, pasek, mono, manetki i wiele innych.. To wszystko jeden wielki niewypał..

Jak zrobię kilka tysi km jestem w stanie skopać dupę każdemu japońcowi (aktualna cena 10kzł 2006r, 10-20k przebiegu itd..wg allegro tą nieudaną bmką) naturalnie kierowca musi być niskiej klasy (takiej jak ja) w dodatku spale najmniej paliwa.
<-taki żarcik, warto zwrócić uwagę na inne motocykle, nie tylko Japanki.